Dawali 20 złotych za głos
Sąd Rejonowy w Głubczycach aresztował na okres trzech miesięcy dwóch mężczyzn, którzy mieli płacić wyborcom za oddanie na nich głosów. Jeden chciał zostać radnym miejskim, drugi powiatowym.
W wyborczą niedzielę policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 3 osoby. Przedstawiono im zarzuty biernej korupcji wyborczej. Dwa dni później do Prokuratury Rejonowej w Głubczycach zgłosiły się kolejne trzy osoby, które sprzedały swoje głosy w wyborach. Policjanci ustalili i zatrzymali także dwóch mężczyzn, którzy są podejrzani o opłacanie osób oddających na nich głos, jako kandydatów na radnych do powiatu i gminy Głubczyce. – Do tej pory przesłuchano osiem osób. Sześć ma zarzut przyjmowania korzyści w zamian za głosowanie na wskazaną listę i pozycję, dwie osoby są podejrzane o wręczanie łapówek – mówi Artur Piela, zastępca prokuratora rejonowego w Głubczycach. Według ustaleń śledczych, wyborcy otrzymywali za oddanie głosu na wskazanego kandydata od 20 do 35 zł. – W tej chwili mamy informacje, że łącznie takich osób jest ok. 95. Ustaliliśmy kim są, będziemy ich sukcesywnie wzywać i stawiać im zarzuty – zapowiedział prokurator. Dodał, że w sprawie są też poszlaki świadczące o tym, że do korupcji przy zdobywaniu głosów doszło w Głubczycach także w przypadku innych kandydatów.
(now)