Drzewa trzeba ściąć
Sołtys Kobyli apeluje do władz gminy: „Usuńcie te drzewa, bo stwarzają niebezpieczeństwo”.
Jan Bernacki, sołtys Kobyli, zgłosił do urzędu gminy dwa wnioski. Oba dotyczyły drzew, które nadają się do usunięcia, bo powodują zagrożenie. – Jedno z nich jest na ul. Głównej. To zeschnięta topola. Drugie rośnie na ul. Rzecznej, na mostku. Obydwa trzeba usunąć, szczególnie to na skrzyżowaniu. Tam idą druty wysokiego napięcia. Jak to drzewo się przewróci, właściciel nas obarczy odpowiedzialnością. Z kolei na ul. Rzecznej drzewo wrosło w mostek. Jest na naszym terenie i musimy je usunąć – przekonywał Bernacki. Dodał, że zamierza postarać się o zgodę na ścięcie drzew. – Z jednym damy sobie radę, do drugiego potrzebna będzie zwyżka – dodał. Wójt Grzegorz Niestrój obiecał, że przekaże sprawę odpowiedniemu urzędnikowi i w najbliższym czasie zadanie to zostanie zrealizowane.
(e.Ż)