Człowiek, który wyprzedził swoją epokę
18 stycznia, w wieku 70 lat zmarł Józef Cyranka, emerytowany nauczyciel biologii z II LO w Raciborzu. Oddany bez reszty młodzieży, człowiek niezwykle wrażliwy, prawdziwy humanista. Pogrzeb odbył się się w sobotę 22 stycznia o godz. 10.00 w Pogrzebieniu.
– Józef Cyranka był dobrym, uczciwym człowiekiem. Całą swoją karierę zawodową poświęcił szkole. Z ogromnym zaangażowaniem przygotowywał uczniów do konkursów i olimpiad. Miał renomę. Pomagał jak tylko potrafił, jeszcze nawet do niedawna, będąc już emerytem – mówi Herbert Dengel dyrektor ZSO nr II w Raciborzu.
Leszek Wyrzykowski, emerytowany dyrektor II LO, jego wieloletni kolega wspomina: – Był znakomitym nauczycielem, z powołania, bez reszty oddanym biologii, swoim uczniom, był wychowawcą wielu olimpijczyków z tego przedmiotu. Wielu lekarzy wywodzących się z Raciborza zawdzięcza mu swoją karierę. Przygotowywał ich bardzo skutecznie do egzaminów wstępnych na uczelnie. Nie liczył czasu, nawet na przerwach był oblegany przez uczniów. Prywatnie pamiętam go jako bardzo miłego, delikatnego i wrażliwego człowieka, wielkodusznego, o dobrym sercu. Promieniowało od niego ciepło. To było niezwykłe. Był znakomitym kolegą, bardzo przeżywał ludzką krzywdę, niepowodzenia dotykające innych ludzi, m.in. uczniów. Pytał, jak można pomóc. Pracowałem z nim bardzo długo, bo od 1976 roku, odkąd przyszedł uczyć do naszej szkoły – do 2004 roku, więc blisko 30 lat. Nigdy nie widziałem, żeby zdenerwował się na kogoś. Kochał przyrodę, był prawdziwym humanistą. Wyprzedzał jakby swoją epokę, jeśli chodzi o wrażliwość na to wszystko co się dzieje w środowisku naturalnym. Pasowałby bardziej do czasów, gdy ludzie zrozumieją, że powinni przyrodę bardziej szanować.
Józef Cyranka w 1962 r. pracował w domu dziecka w Rzuchowie. Później przez 13 lat w szkole podstawowej w Brzeziu. Następnie, do emerytury w 2002 r., uczył biologii w II LO w Raciborzu. Cztery lata temu został nominowany do konkursu „Pantofelek 2006”, mającego na celu ukazywanie osób, które w swoim środowisku są cenione, stanowią swoiste autorytety. Za swoje dokonania otrzymał m.in. Złoty Krzyż Zasługi, Medal Komisji Edukacji Narodowej i Nagrodę Ministra Edukacji Narodowej i Sportu I stopnia.
Msza żałobna odbyła się w kościele w Pogrzebieniu przy parafii p.w. św. Bartłomieja Apostoła. Mszę odprawił ks. proboszcz Robert Wróblewski SDB. W imieniu zmarłego podziękował za przybycie na pogrzeb przyjaciołom i znajomym zmarłego Józefa. W ceremonii wzięli również udział przedstawiciele oświaty i władz lokalnych, samorządu szkolnego i dyrekcji II LO. Przed złożeniem trumny do grobu pożegnalną mowę wygłosił Leszek Wyrzykowski. – Był wzorem rzetelności i solidności. Zawsze taktowny i opanowany, towarzyski i chętny do żartów, nadzwyczaj delikatny. Z wielkim szacunkiem traktował każdą żywa istotę – mówił dyrektor. – Nasz kolega Józef swoim stosunkiem do naturalnego środowiska wyprzedzał współczesnych co najmniej o jedno pokolenie – dodał.
Ciało zmarłego spoczęło na cmentarzu w Pogrzebieniu.
(woj), (e)