Przygotowania mistrzyni
Ewa Bugdoł, na co dzień pracownik straży miejskiej, po mistrzostwach świata w triatlonie, na których wywalczyła siódme miejsce, w sierpniu doznała kontuzji.
– Pierwszy miesiąc po kontuzji było bardzo ciężko – przyznaje Ewa Bugdoł. Musiałam rozruszać mięśnie i odbudować tkankę mięśniową – dodaje zawodniczka. Teraz po kontuzji nie ma już śladu. Mieszkanka Rud, a zawodniczka Kmicica Częstochowa rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu. Przed pierwszym poważnym startem, którym będzie czerwcowy występ na mistrzostwach Polski w Suszu, na przetarcie wystartuje w pucharze Polski lub pucharze Czech. Mistrzyni Polski w triatlonie ciężko trenuje siedem dni w tygodniu, pod okiem trenera Mirosława Gołębiewskiego. – Od poniedziałku do piątku biegam z trenerem po dwie godziny około 20 km. Trenuję także na siłowni siłę ogólną, wzmacniam ręce i nogi, przed i po zajęciach na siłowni biegam około 10 km. W sobotę i niedzielę mam trening kolarsko-biegowy, w którym pokonuję dystans 15 – 20 km. Czasami jeżdżę na nartach, co także jest formą przygotowań do sezonu – dodaje triatlonistka.
(WiZ)