Uwaga, senior za kółkiem
28 stycznia, około południa, na ulicy Rybnickiej w Raciborzu dochodzi do wypadku. Mieszkaniec powiatu wodzisławskiego cofając fiat uno łamie 31-letniej kobiecie kość udową, po czym odjeżdża z miejsca zdarzenia. Siedzący za kółkiem kierowca niczego nie zauważył. Ma 92 lata.
Na drogach powiatu raciborskiego teoretycznie możemy spotkać dwudziestu 90-latków. Tylu seniorów posiada obecnie ważne prawo jazdy. Sześciu z nich przekroczyło 95-ty rok życia. Nie istnieją jakiekolwiek przepisy zabraniające wyjechać im na drogę. Na ewentualne badania lekarskie może ich skierować dopiero policjant, który będzie miał uzasadnione podejrzenia, że stan zdrowia kierowcy budzi zastrzeżenia. – W praktyce wygląda to w ten sposób, że taki kierowca ma szansę zostać skierowany na odpowiednie badania, dopiero gdy spowoduje wypadek lub zostanie zatrzymany do kontroli – mówi Janusz Kuwak, zastępca dyrektora ds. egzaminów Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach. – Jeśli policjant podczas kontroli zauważy, że np. kierowca ma sztywną nogę albo naruszył w rażący sposób przepisy, bo ma problemy ze wzrokiem, to zazwyczaj kieruje go na takie badania. Problemem jest bezterminowość praw jazdy. Gdyby dokumenty były wydawane na określony czas, każdy z nas musiałby co jakiś czas sprawdzać swoje zdrowie, w tym wzrok czy refleks. Miejmy nadzieję, że przepisy za jakiś czas pozwolą na taką procedurę – dodaje Kuwak.
Senator do badania
Problem kontroli osób w podeszłym wieku zauważyli również senatorzy Platformy Obywatelskiej, którzy chcą wprowadzić do prawa o ruchu drogowym obowiązkowe egzaminy sprawdzające umiejętności kierowania oraz regularne wykonywanie badań lekarskich uprawniających do prowadzenia auta dla wszystkich po sześćdziesiątym roku życia. – Takie badania oznaczają, że starsi kierowcy nie powinni jeździć. Chodzi tylko o sprawdzenie, czy nie zagrażają sobie i innym prowadząc samochód – mówi senator Antoni Motyczka z PO, który w tym roku skończył 70 lat a nadal prowadzi samochód. – Czasem zdarza się, że i 50-latek prowadzi auto tak, że „zmiłuj się Boże”, ale są i doskonali kierowcy z 80-tką na karku. To wszystko zależy od kondycji danego człowieka. Uważam, że powinniśmy być badani, również ja – dodaje.
Tysiące praw jazdy
Od pewnego czasu wypadkami zajmują się policjanci z wydziałów kryminalnych. Policjant prowadzący dane postępowanie w sprawie wypadku, może skierować osobę na dodatkowe badania lekarskie. Podobne skierowanie otrzymują osoby zatrzymane za prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu. W 2010 roku policjanci z raciborskiej komendy na takie badania skierowali łącznie 496 osób. Ile starszych osób posiada jeszcze uprawnienia do kierowania pojazdami? – Od 1 lipca 1999 roku w powiecie raciborskim wystawiono 51 tysięcy praw jazdy – informuje Karolina Kunicka ze Starostwa Powiatowego w Raciborzu. Sprawdziliśmy w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców ile praw jazdy jest w użyciu przez osoby powyżej 60-tego roku życia. Na dzień 2 lutego prawo jazdy posiadały 3854 osoby w wieku od 60 do 65 lat, 1716 osób w wieku 65-70 lat, 1842 w wieku 70-75 lat, 958 osób w wieku 75-80 lat, 312 osób w wieku 80-85 lat oraz 88 osób 85-90 lat. Czternaście takich dokumentów należy nadal do osób wieku od 90 do 95 lat a sześć do osób w wieku powyżej 95 lat.
Mogą jeździć
Oczywiście to nie znaczy, że wszystkie osoby w tym wieku poruszają się po drogach. Część z nich ze względu na stan zdrowia lub świadomość, że mogą zagrażać bezpieczeństwu na drodze nie wsiada za kierownicę. Mimo to seniorów za kółkiem nadal jest wielu i nie zawsze jeżdżą ostrożnie. Dzień po opisywanym na wstępie wypadku na ulicy Rybnickiej, na ulicy Kozielskiej dachował daewoo matiz. Niewielkim samochodem pędził 86-letni mężczyzna. – Analizując statystyki z 2010 roku można się przekonać, że najwięcej kolizji powodują kierowcy około trzydziestego roku życia – mówi Sebastian Dworak, naczelnik wydziału ruchu drogowego raciborskiej policji. Osoby po sześćdziesiątym roku życia spowodowały w 2010 roku 9 proc. wszystkich kolizji odnotowanych przez Komendę Powiatową Policji w Raciborzu. Najwięcej kolizji powodują nie młodzi kierowcy w wieku od 18-24 lat (26 proc. kolizji) tylko kierowcy z przedziału 25-39 lat, którzy byli sprawcami 33 procent wszystkich stłuczek. – Miejmy nadzieję, że nie będziemy musieli czekać na przebadanie starszych kierowców do chwili kiedy spowodują wypadek lub kontroli drogowej z ich udziałem. Niewykluczone, że pojawią się przepisy nakazujące wymianę praw jazdy a nowe będą już posiadały termin ważności – mówi zastępca dyrektora WORD w Katowicach.
Adrian Czarnota