Słaby Ofistar, mocni Skazani
W niedzielę swoje mecze rozegrali główni pretendenci do zwycięstwa w Halowej Lidze Piłki Nożnej
Kadra Ofistar–Rozruch przystąpiła do spotkania z KMP Hyrbud w bardzo osłabionym składzie. Najważniejszym ogniwem był Kamil Szałkowski, który strzelił jedyne dwie bramki dla Ofistaru. Wynik 2:0 to najniższy wynik jaki padł w tej edycji HLPN. Równie ważny był Jarosław Rachwalski, który wystąpił w bramce. Rzadko bowiem się to zdarza, aby przeciwnik nie strzelił żadnej bramki przez czterdzieści minut gry. W spotkaniu Skazanych na sukces, którzy są najbliżej wygrania dziesiątej edycji HLPN, wygrali bez większych problemów z ostatnią ekipą w tabeli Węglowskim Team 8:5. Kluczową postacią w ekipie Skazanych był Marcin Pawlisz, strzelec trzech bramek oraz bracia Haras, którzy łącznie strzelili trzy gole. Po jednym trafieniu dołożył Jerzy Halfar i Damian Gawryluk. O trzecie miejsce powalczą zespoły Gniewka–Winiarskiego i Cukiernii Gianni, które mają jeszcze do rozegrania jeden zaległy mecz. Coraz bliżej spadku są drużyny Węglowskiego, Ligi TKKF oraz KMP Hyrbud. W drugiej lidze grupa mistrzowska miała przerwę. Odbyły się natomiast mecze o miejsca 7–10 i 11–14. Walkę o siódme miejsce prawdopodobnie stoczą teamy Żorskiej i Czarnych Borutanów, które po pierwszych meczach zajmują dwa czołowe miejsca. Żorska Team wygrała wysoko, bo aż 14:2 z Orłami Inż–Góru, a główną postacią był Przemysław Malgrab, strzelec sześciu goli. Czarne Borutany zaaplikowały rywalom z Drużyny X dziesięć goli. Tam najwięcej goli zdobył Tomasz Sosna – 5. Miejsce 11 po jednym meczu zajmuje Rakieta, która nie miała litości nad RSS Nasze Miasto. Wynik 14:1 robi wrażenie, a rywale mogą mieć problem z faworytem grupy walczącej o miejsca 11–14. Kolejne mecze Halowej Ligi Piłki Nożnej już w najbliższy weekend. Szczegóły pod tabelkami.
(kozz)