Męki Kamana z Monstersami
W niedzielę w hali Rafako rozegrano II kolejkę rundy rewanżowej Amatorskiej Ligi Koszykówki.
Oto co nam powiedzieli po meczach zawodnicy i trenerzy drużyn ALK:
Damian Półtorak, Green Turkey: Przegraliśmy głównie przez brak zgrania. Graliśmy pierwszy raz takim składem. Mamy w nim dużo studentów i nie zawsze każdy zjedzie na mecz. Wszystko wygląda tak, że przychodzimy w niedzielę na mecz i gramy dla przyjemności.
Krzysztof Maryszczak, DHL: Od początku kontrolowaliśmy przebieg meczu. W nadgarstkach naszych zawodników widać jeszcze ponad miesięczną przerwę w rozgrywkach ALK, ale mimo to gra była spokojna i poukładana.
Piotr Wochnik, Głubczyce: Przegraliśmy, bo wzięliśmy dużo zawodników, którzy nie grają z nami na co dzień. Ale i tak nie był to zły mecz, bo zdobycie 40 punktów przeciwko Sneakersom to sukces.
Bartłomiej Sosin, Sneakers4u: Od początku udało nam się prowadzić w meczu. Przeciwnik pozwalał nam na dość szybką grę. Nie daliśmy z siebie wszystkiego. Cieszę się, że wszyscy mogli zagrać w meczu.
Marcin Parzonka, Monsters Wag Tech: Był to bardzo zacięty mecz i przegraliśmy na własne życzenie. Obrona była stosunkowo dobra, ale niepotrzebnie w ostatniej kwarcie za bardzo podpalaliśmy się w ataku i nie graliśmy tego, co ustaliliśmy na treningu.
Arkadiusz Nowacki, Kaman: Ciężki mecz, jakoś nie potrafimy się posklejać w tej rundzie. Zaczęliśmy słabo drugą rundę i taki poziom utrzymujemy. Jak się nie obudzimy to ciężko widzę obronę tytułu mistrzowskiego.
DHL – Green Turkey 69:40 (16:12, 17:11, 17:8, 19:9)
Głubczyce – Sneakers4u 40:66 (8:22, 9:8, 9:18, 14:18)
Kaman – Monster Wag Tech 53:47 (18:13, 13:12, 10:14, 12:8)
(kozz)