List do redakcji
W nawiązaniu do artykułu prasowego w Tygodniku Nowiny Raciborskie z dnia 8 lutego 2011 r. (Chwilówki z gminnej kasy. Kultura w Nędzy) oraz listu do redakcji pana Waldemara Wiesnera, pracownika etatowego świetlicy w Nędzy, jako radny Gminy Nędza usiłowałem dociec, kto z podanych hasłowo „szeregowych pracowników” biblioteki dopuścił się „pobierania zaliczek nieoprocentowanych”, jak to trafnie określono „chwilówek” z budżetu instytucji kultury w Nędzy.
Na sesji Rady Gminy w dniu 14 luty 2011 r. w ramach punktu „Interpelacje i zapytania radnych” po uprzednim otrzymaniu głosu od Przewodniczącego Rady pana Gerarda Przybyły przystąpiłem do zadawania pytań mających na celu ustalić czas powstania nadużyć w Instytucji Kultury oraz osób rzekomo maczających w tym swoje palce. Przewodniczący rady odpowiedział mi, że miało to miejsce na przełomie lipiec-sierpień 2007 roku. Gdy swoimi pytaniami wchodziłem głębiej w wątpliwej jakości zarzuty wcześniej wyświetlone w prasie, przewodniczący rady Gerard Przybyła odebrał mi głos w zadawaniu pytań w tym temacie. W ten sposób nie dopuścił, by mieszkańcy naszej Gminy i nie tylko, poprzez obecnego na sesji redaktora Nowin dowiedzieli się, o co chodzi z tymi „chwilówkami”. Otóż tu trzeba jednoznacznie powiedzieć, że wszystkie wywołane nieprawidłowości przez pana Przybyłę i panią wójt Annę Iskałę miały miejsce w okresie, gdy Biblioteka Gminna w Nędzy była obsługiwana przez pracowników Urzędu Gminy tak pod względem księgowym jak i finansowym. W tym też czasie każdy „szeregowy pracownik biblioteki” był petentem Gminy a nie decydentem własnego budżetu.
Natomiast pracownikami Gminy w tym okresie kierowała pani Anna Iskała – wójt gminy Nędza. Jeżeli „szeregowi pracownicy biblioteki” naruszyli prawo, to dlaczego pani wójt nie zgłosiła tego organom ścigania i ukrywała te fakty aż do czasu, gdy zapragnęła pozbyć się ze stanowisk niewygodnych sobie ludzi. Tu trzeba nadmienić, że od 1 września 2007 roku Gminna Biblioteka Publiczna w Nędzy ma swojego własnego księgowego i od tego momentu, gdy całością kieruje tylko pani Piastowska, nie notuje się żadnych nadużyć finansowych i nieprawidłowości księgowych – świadczy o tym protokół pokontrolny z kontroli GBP, przeprowadzonej w dniach 22.12.2009 do 30.12.2009 r. przez pracownika Gminy Nędza, który wcześniej prowadził finanse i księgowość biblioteki.
Odebrano mi głos w interpelacjach abym poprzez swoje pytania nie wskazał, że osoby robiące zadymę wobec niewiarygodnych oponentów sami byli współsprawcami wielu nieprawidłowości w omawianym temacie.
Odebrano mi głos, aby nie było odpowiedzi na podstawowe pytanie: „Czy i w jakim stopniu szeregowi pracownicy GBP” w Nędzy dokonali „przekrętów” finansowych w swoim budżecie i księgowości.
Julian Skwierczyński, radny gminy Nędza