Czeski sparing Unii i Rafako
W sobotę na sztucznej nawierzchni w czeskim Krawarzu dwie raciborskie drużyny piłkarskie Unia i Rafako rozegrały mecz kontrolny przygotowujący ich do rundy wiosennej.
Mecz, który rozpoczął się o godzinie 18.00 rozegrany został przy sztucznym oświetleniu. Jak bardzo ważny dla Czechów jest prąd pokazali to dobitnie. Obie drużyny rozgrzewały się w egipskich ciemnościach, a światło zostało zapalone na trzy minuty przed pierwszym gwizdkiem. Brak światła przy rozgrzewce szczególnie musiał przeszkadzać unitom, którzy już po pięciu minutach meczu przegrywali z Rafako 1:0. Unia wyraźnie podenerwowana wzięła się do ataku i po dwudziestu minutach prowadziła 2:1. Marcin Pawlisz grający do niedawna w Rafako zemścił się na swojej byłej drużynie, strzelając najpierw w 21. następnie w 24. minucie meczu, tym samym dając Unii prowadzenie. Jeszcze przed przerwą na trafienie Marcina odpowiedział jego brat Maciej grający w Rafako. Mróz jaki był tego wieczoru nie przeszkadzał piłkarzom w strzelaniu kolejnych goli po przerwie. Najpierw na 3:2 dla Rafako podwyższył Maciej Pawlisz dobijając piekielnie mocny strzał Grzegorza Wojdy, który wylądował na poprzeczce. Do wyniku 3:3 doprowadził Kamil Szałkowski wbijając piłkę do siatki z kilku metrów. Dzięki Rafałowi Harasowi Unia znów prowadziła, jednak krótko. Szybko wyrównał Marcin Ulański, który strzałem przy słupku pokonał golkipera Unii. Czwartoligowiec ponownie wyszedł na prowadzenie, a na 5:4 gola zdobył Marek Prusicki. Mecz był wyrównany, a więc i wynik ostatecznie po strzale Wojciecha Grabinioka zrobił się remisowy. 5:5 może świadczyć tylko o tym, że obie drużyny muszą jeszcze ciężko pracować, by dobrze spisać się w rundzie reważowej w swoich ligach.
Wraz z ostatnim gwizdkiem zgasło światło, co umocniło tezę o wysokich rachunkach za prąd na obiekcie w Krawarzu...
Andrzej Marców, trener Unii Racibórz – Był to bardzo pożyteczny sparing dla obu drużyn dający wiele do myślenia szczególnie jeśli chodzi o obronę. Obrona pierwszy raz zagrała w tym ustawieniu, przez co były błędy w defensywie, ale za to bardzo pozytywnie spisał się atak. Cztery z pięciu bramek strzelili napastnicy. Istotne jest również to, że mimo twardej gry obu ekip nie było kontuzji.
Wojciech Grabiniok, trener Rafako Racibórz – Z pewnością był to wartościowy sparing, a grę ofensywną oceniam na piątkę. Defensywa jest do poprawy, ale jak było widać nie tylko u nas. Nasz rywal był zaskoczony, gdy prowadziliśmy w tym spotkaniu. Muszę również zaznaczyć, że Rafako pokazało charakter, aż trzykrotnie wyrównując wynik meczu.
Kadra Unii w meczu z Rafako: Kubów, Bedryj, Selera, Słysz, Gawron, Fryt, Pytlik, Prusicki, Podstawka, P.Plecner, Kowalczyk, Podstawka, Gawryluk, Potaczek, Pawlisz, R.Haras, Pniewski, Szałkowski.
Kadra Rafako w meczu z Unią: Koczwara, Pikuła, Wojciechowski, Baran, Sombrowski, Zajda, Puzio, Pytlik, Pawlisz, Grabiniok, Wojda, Cieszyński, Węgrzyn, Skopiński, Ulański, Zieliński, Rosik, Urbisz, Kałuża.
(kozz)