Remont bez gwarancji
Radni gminy Rudnik zastanawiają się co z salą gimnastyczną w Grzegorzowicach.
W Grzegorzowicach ma powstać nowa sala gimnastyczna. W międzyczasie okazało się, że zaplecze przy istniejącej sali wymaga remontu. Taki remont zalecił w upomnieniu powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Wójt Rudnika Alojzy Pieruszka przedstawił radnym kosztorys ewentualnych prac. Znalazły się tu:
1. Remont zaplecza sali zgodnie z ekspertyzami oraz remont wnętrza sali. Koszt 690 tys. zł.
2. Budowa nowej sali. Według kosztorysu inwestorskiego razem z zagospodarowaniem terenu to koszt 2 mln 814 tys. zł.
3. Rozebranie istniejącego zaplecza sali i budowa nowego parterowego zaplecza. Koszt 410 tys. zł.
Radni komisji oświaty i komunalnej zaopiniowali, że lepiej porzucić kompleksowy remont zaplecza i sali, który jak się okazało może kosztować jeszcze więcej niż 690 tys. zł, a dodatkowo nie daje gwarancji zahamowania procesu osiadania budynku. Zdecydowali, żeby zgodnie z punktem trzecim rozebrać i wybudować samo zaplecze. – Lepiej więcej sił i środków przeznaczyć na budowę nowej sali. Zalecenia inspektora należy respektować, ale nie angażujmy w to zbyt wysokich środków – argumentował radny Stefan Absalon, szef komisji oświaty. Radny Krzysztof Badurczyk zauważył, że remont samego zaplecza może nie uchronić gminy przed ukaraniem przez inspektora budowlanego, a przy starej sali i tak będzie trzeba wykonać jakieś prace.
Projekt nowej sali w Grzegorzowicach przechodzi aktualnie ekspertyzy. Gmina ma wciąż problem z uzyskaniem kompletnej dokumentacji od firmy odpowiedzialnej za projekt obiektu.
(woj)