Kto chciał fundusz w Nędzy?
W 2012 r. gmina Nędza wyodrębni w swoim budżecie fundusz sołecki. Środki pieniężne, z których składa się fundusz pochodzą z budżetu gminy, lecz to rada sołecka decyduje na co je przeznaczyć. Kwoty, które przysługują każdej wiosce określa się głównie na podstawie liczby mieszkańców danej miejscowości.
Katarzyna Paszenda skarbnik w urzędzie gminy Nędza, podała przybliżone kwoty, które przypadną na poszczególne sołectwa gminy Nędza:
Nędza – 66 tys. zł, Górki Ślaskie – 21 tys. zł, Babice – 20 tys. zł, Zawada Książęca – 18 tys. zł, Ciechowice – 12 tys. zł, Łęg – 12 tys. zł, Szymocice – 9 tys. zł
Nędza – 66 tys. zł, Górki Ślaskie – 21 tys. zł, Babice – 20 tys. zł, Zawada Książęca – 18 tys. zł, Ciechowice – 12 tys. zł, Łęg – 12 tys. zł, Szymocice – 9 tys. zł
– Jeżeli rada sołecka przyjmie uchwalę, w której określi, że na przykład ich środki z funduszu mają być przeznaczone na przykład na remont drogi, wtedy do 30 września wójt rozpatruje ten wniosek. Potem stwierdza czy wniosek jest zgodny z zdaniami własnymi gminy oraz czy jest to zgodne ze strategią rozwoju gminy. Jeżeli kontrola wniosku pod tym kątem będzie pozytywna, wtedy wójt jest zobligowany do wykonania tego zadania – wyjaśniła Katarzyna Paszenda.
Po wydaniu pieniędzy z funduszu gmina może wnioskować do wojewody o refundacje poniesionych wydatków. Refundacja jest zwykle przyznawana i pokrywa 30 proc. poniesionych wydatków. W przypadku gminy Nędza, gdzie fundusz wynosi 160 tys. zł, refundacja wojewody to około 50 tys. zł.
Radny Jan Francus wyraził negatywna opinię na temat funduszu. Uważał, że rozdrobnienie kwot może wzbudzić kłótnie pomiędzy sołectwami. Decyzja powinna należeć do wójta.
Radny Karol Kalemba powiedział, że pieniądze z funduszu i tak zostaną w gminie. Konflikty zawsze mogą powstać, a warto poprzeć pomysł wyodrębnienia funduszu, choćby dla refundacji wojewody.
Radna Renata Bienia była przeciwko. Jej zdaniem lepiej żeby gmina skierowała większe środki na jedną, dużą inwestycje. Więcej można stracić rozdrabniając budżet.
Radny Henryk Postawka wypowiedział się za stworzeniem funduszu, gdyż ma on stworzyć pole dla inicjatyw oddolnych. Dodał, że patrząc realnie nikt dróg nie będzie budować, a pieniądze z funduszu można przeznaczyć na mniejsze cele.
Radny Julian Skwierczyński bronił funduszu argumentując, że członkowie samorządów sołeckich są mądrzejsi od radnych, wiedzą jak i na co wydawać pieniądze oraz „nie należy ich prowadzić jak konia u wozu”.
Wójt gminy Anna Iskała zapewniła, że wcześniej, pomimo braku wyodrębnienia środków na fundusz, gmina przyznawała środki na realizację pomysłów sołectw.
Zanim przedstawiono radnym uchwałę o wyodrębnieniu funduszu soleckiego, urząd prosił o opinię sołtysów i rady sołeckie wszystkich wiosek w gminie. Sołectwa Nędza i Łęg były przeciw, Ciechowice się wstrzymały, a reszta poparła pomysł funduszu. Podobnie głosowali radni, którzy większością głosów przyjęli stworzenie w 2012 r. funduszu sołeckiego.
(woj)