Śmierć w raciborskim więzieniu
Służba więzienna i prokuratura badają okoliczności śmierci w raciborskim więzieniu. 47-letni mężczyzna przy innym osadzonym miał odebrać sobie życie.
Prokuratura Rejonowa w Raciborzu czeka na wyniki sekcji zwłok mężczyzny, którego znaleziono martwego w jednej z celi w Zakładzie Karnym w Raciborzu. – Lada dzień powinniśmy poznać jej wyniki – mówi prokurator Franciszek Makulik, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Raciborzu. Wiadomo, że mężczyzna w chwili śmierci przebywał w celi wieloosobowej. Po otrzymaniu wyników sekcji, śledczy będą mogli określić, czy do śmierci mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie.
Do zdarzenia doszło 17 marca na oddziale dla tymczasowo aresztowanych. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, mężczyzna nie był związany z żadną toczącą się sprawą, dotyczącą powiatu raciborskiego. Trafił tu za przestępstwa dokonane na terenie Jastrzębia Zdroju.
W tej sprawie, swoje postępowanie prowadzi również Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Katowicach, który sprawdza między innymi sposób w jaki prowadzony był nadzór nad tymczasowo aresztowanymi.
– Jak zawsze w tego typu sytuacjach równolegle z postępowaniem prokuratorskim funkcjonariusze służby więziennej prowadzą czynności wyjaśniające okoliczności i przyczyny tego zdarzenia – mówi nam kapitan Justyna Bednarek-Wróbel rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Katowicach. W roku ubiegłym w jednostkach penitencjarnych okręgu śląskiego przebywało w sumie ponad 28 tys. osadzonych. – W tej grupie w 4 przypadkach, pomimo podjętych czynności ratunkowych, życia osadzonych usiłujących popełnić samobójstwo nie udało się uratować. W roku bieżącym jest to pierwsze tego typu zdarzenie w całym okręgu katowickim – dodaje rzecznik OISW w Katowicach.
Adrian Czarnota