Dajemy też miastu
W 2012 r. zostanie wyodrębniony fundusz sołecki.
Każda gmina musi do końca marca określić czy będzie wyodrębniać w swoim przyszłorocznym budżecie fundusz sołecki. Pieniądze z funduszu są do dyspozycji poszczególnych miejscowości w gminie. Podczas ostatniej sesji miejskiej, rada w Kuźni podejmowała uchwałę o utworzeniu funduszu w swojej gminie.
W zeszłym roku radni z Kuźni dyskutowali na temat czy podejmować uchwałę o funduszu. – Ustawodawca podzielił środowisko gminy takiej jak nasza miejsko-wiejskiej. Generalnie fundusz sołecki przysługuje sołectwom. Uznaliśmy wtedy, żeby sprawiedliwości stało się zadość. Równoległe kwoty, porównywalne do tych z funduszu, zostaną przyznane poza funduszem sołeckim dla Starej Kuźni i Osiedla – wyjaśnił Manfred Wrona przewodniczący rady miejskiej w Kuźni. Takie rozwiązanie ma na celu uniknięcie nieporozumień wśród radnych i mieszkańców jednostek, które nie miałyby żadnej możliwości korzystania z pieniędzy gminy. Przewodniczący zaznaczył, że przyjmując uchwałę o funduszu sołeckim radni powinni pamiętać o tych niuansach i konsekwentnie głosować przy podejmowaniu funduszu dla miasta Kuźnia Raciborska.
Rita Serafin burmistrz Kuźni Raciborskiej objaśniła również, że po wydaniu pieniędzy z funduszu, urząd może otrzymać częściowy zwrot tych środków. – Zwroty są wypłacane z budżety państwa, w wysokości 10, 20 lub 30 procent całości wyodrębnionego funduszu sołeckiego. Wysokość zwrotu zależy od zamożności gminy. My możemy liczyć na zwrot rzędu 30 procent – wyjaśniła burmistrz. Rita Serafin dodała, że to wskazuje na to, że Kuźnia nie jest gminą bogatą i dlatego chce aby pieniądze były jak najlepiej wydawane.
Radni, po powyższych wyjaśnieniach, przyjęli uchwałę o utworzeniu funduszu sołeckiego w gminie Kuźnia Raciborska w 2012 r.
(woj)