Zakaz wjazdu pod swój dom
Problem ze znakiem drogowym.
Przy prywatnej posesji przy ul. Mickiewicza w Kuźni Raciborskiej stoi znak drogowy „zakaz postoju” – powiedziała podczas sesji rady miejskiej radna Grażyna Tokarska. – Gdyby ta posesja była niezamieszkana nie byłoby problemu. Od trzech lat jednak w posesji mieszka osoba, która ma problem z dowozem opału. Nie może podjechać pod swoją piwnicę tylko stoi na chodniku i albo zrzuca opał ręcznie albo nosi go w jakimś pojemniku do domu – kontynuowała. – Czy nie można by tej sytuacji jakoś rozwiązać? Może przesunąć ten znak? – wnioskowała radna Tokarska. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że droga, przy której stoi feralny znak jest drogą wojewódzką. Urząd miejski w Kuźni nie może samodzielnie podjąć decyzji w sprawie znaku, za który odpowiada ktoś inny.
Znak zakazu to nie jedyna bolączka mieszkańca posesji przy Mickiewicza. Grażyna Tokarska wyjaśniła, że na słupie znaku jest przymocowany kosz na śmieci. – Zimą nie ma problemu, ale latem właściciel nie może otworzyć okna. Pomimo, że śmieci z kosza są często wyciągane, pozostaje smród i wszystko leci do mieszkania – opisała sprawę. W związku z tym radna wnioskowała o przeniesienie lub usunięcie tego kosza, który podobno latem bardzo lubią muchy.
(woj)