Kość niezgody przy więzieniu
Zdaniem prezydenta starosta psuje interesy miastu.
Tereny przy więzieniu zostaną wystawione na sprzedaż pod działalność usługowo-handlową. – To strata dla miasta – uważa Mirosław Lenk.
Działka obok Zakładu Karnego nieopodal skrzyżowania Łąkowa/Kościuszki to własność Skarbu Państwa. Zarządza nią starosta raciborski. W środę Adam Hajduk powiedział nam, że istnieje zamiar sprzedaży tego terenu, stąd przeprowadzona akcja porządkowa – likwidowane są znajdujące się tam ogródki działkowe. – Ze zbycia tej działki otrzymamy 25% wartości transakcji. Na starostwie spoczywają jednak koszty przygotowania do sprzedaży – zaznaczył starosta Hajduk.
Zamiar włodarza powiatu nie podoba się prezydentowi Raciborza. Mirosław Lenk zabiegał u wojewody o tereny przy więzieniu przez parę lat. – Jeździłem z tym jeszcze do wojewody Pietrzykowskiego. Chciałem tej działki by zabezpieczyć interesy miasta. Nie sprzedałbym ich, bo promujemy inne części Raciborza pod działalność handlowo-usługową – plac Długosza i plac Arki Bożka – zauważa urzędnik, dodając, że nie spodziewał się konkurencji między samorządami w pozyskiwaniu inwestorów. – Interes miasta jest przecież jeden, a takim działaniem pan starosta go nie wspiera – uważa Mirosław Lenk.
(ma.w)