997
997
Pomógł świadek
31 lipca około północy dyżurny raciborskiej policji otrzymał zgłoszenie o włamaniu do sklepu Nowex przy ulicy Ogrodowej. Grupę młodych osób wybiegających ze sklepu zauważył świadek. Aby dostać się do sklepu, sprawcy wybili szybę, ze środka skradli alkohol i papierosy, po czym szybko zbiegli z miejsca zdarzenia. Policja urządziła obławę. Sprawcy wpadli po kilkunastu minutach. Jak się okazało, to młodzi mieszkańcy Raciborza w wieku 16, 17 i 20 lat.
Weszli przez piwnicę
Raciborska policja poszukuje sprawców, którzy 31 lipca dokonali kradzieży w jednym z domów przy ulicy Polnej w Nędzy. Mieszkaniec Nędzy zgłosił kradzież na komendzie w niedzielę rano. Sprawcy weszli do domu najprawdopodobniej przez okienko w piwnicy budynku. Z domu zrabowali 15 tysięcy złotych.
Skradli kable
30 lipca przy ulicy Bosackiej w Raciborzu dokonano kradzieży kabli telefonicznych o długości około 190 metrów na szkodę Telekomunikacji Polskiej. Postępowanie prowadzi KPP w Raciborzu.
Pożar w Carbonie
1 sierpnia punktualnie o godzinie 10.00 na terenie zakładu SGL Carbon przy ulicy Piaskowej rozpoczęły się ćwiczenia z zakresu ochrony przeciwpożarowej. Raz do roku na terenie zakładu przeprowadzana jest symulacja mająca na celu poprawienie działań strażaków na wypadek prawdziwego zdarzenia. Strażacy w tym roku ćwiczyli gaszenie stacji przesyłowej i transport osoby poszkodowanej.
Zniknęło audi
26 lipca około godziny 1.00 w nocy sprzed posesji przy ul. Raciborskiej w Rudzie Kozielskiej zniknęło audi A4 na niemieckich numerach rejestracyjnych. Straty wynoszą 43 400 zł. Właściciel zostawił w nim dokumenty, które zniknęły wraz z samochodem.
Udawał policjanta
26 lipca podający się za funkcjonariusza policji mężczyzna, wszedł do mieszkania 66-letniego emeryta przy ul. Wileńskiej w Raciborzu. Ofiara, nie podejrzewając podstępu, wpuściła „policjanta” w cywilu, ponieważ wcześniej została okradziona i toczyło się w tej sprawie śledztwo. Nawiasem mówiąc, osoba podająca się za policjanta musiała wiedzieć o wcześniejszych kłopotach mężczyzny, być może był to nawet ktoś z rodziny, podejrzewają na policji. Kiedy starszy człowiek został sam, zorientował się, że wyparowało 1500 zł, które leżało na wierzchu.
Altanka w ogniu
W nocy z 28 na 29 lipca raciborscy strażacy gasili altankę na terenie ogródków działkowych przy ulicy Warszawskiej. Dyżurny PSP w Raciborzu otrzymał zgłoszenie o pożarze kilkanaście minut przed godziną 1.00. Na miejsce wysłano zastępy z JRG Racibórz, które szybko poradziły sobie z ogniem. Nie ustalono co było przyczyną pożaru. Straty oszacowano na 4 tysiące złotych.