Pokusa w ziemi
Prezydent zamierza sprzedać Nowy Zamek.
– Dajemy przykład na rynku nieruchomości. Schodzimy z cenami, naszym wzorem idą prywatni właściciele – twierdzi Mirosław Lenk.
Przebojem rynku w przyszłym roku ma być ul. Nowy Zamek w Ocicach, gdzie samorząd ma 6,5 ha terenu. To obszar między byłym osiedlem dla powodzian a ul. Dolną. – Istnieje tam już zabudowa jednorodzinna prywatna. Gdy skończy się sprzedaż działek przy ul. Szczecińskiej bierzemy się za podziały geodezyjne przy Nowym Zamku – zapowiedział na posesyjnej konferencji prasowej Lenk.
Miasto chce zaoferować nowe działki pod zabudowę mieszkaniową w przyszłym roku. – Ceny naszych nieruchomości zaczynają się od 67 zł/m kw. Staramy się zatrzymać mieszkańców w granicach miasta, bo zamożniejsi uciekają do sąsiadów i tam się budują – żałuje włodarz. Zauważa, że działki w Kobyli potrafią kosztować 35 zł/m kw, a obok w Markowicach cena jest dwa razy wyższa. – W Kobyli powstało tak całe osiedle raciborzan – twierdzi prezydent.
Przyznaje, że „w jakimś sensie to wina gminy”, która ma atrakcyjne tereny, ale nie zostały one zawczasu udrożnione i przygotowane do sprzedaży. Twierdzi, że ceny wywoławcze miejskich działek o powierzchni 7 – 8 arów będą sięgały ok. 50 tys. zł. – U prywatnych właścicieli, np. w Ocicach były już po 130 zł, ale spadły do 85 zł, po tym jak my obniżyliśmy. Dajemy przykład – podkreśla Lenk.
(ma.w)