Pracownicy mleczarni będą produkować Sery dla Zott-a
W Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej trwają rozmowy na temat przejęcia zakładu przez opolski oddział spożywczego giganta firmę Zott (producenta między innymi jogurtu Jogobella). – To na razie niezobowiązujące rozmowy, zapoczątkowane jeszcze przez poprzedniego prezesa. Niewykluczone jednak, że będziemy produkować dla nich sery. Podobne rozmowy prowadzone są na przykład z Bakomą – mówią przedstawiciele zarządu.
Członkowie zarządu i rady nadzorczej raciborskiej mleczarni prowadzą negocjacje z kierownictwem opolskiego oddziału giganta nabiałowego Zott. Jak się dowiedzieliśmy, ten jest zainteresowany przejęciem RSM. Pikanterii dodaje fakt, że spotkania w tej sprawie mają być organizowane w tajemnicy, poza terenem mleczarni oraz na jej terenie w godzinach wieczornych.
Niemiecki koncern Zott, mający swoją siedzibę w Opolu, jest bardzo zainteresowany zakładem przy Głubczyckiej. Oferty jego przejęcia miały pojawiać się jeszcze za czasów jej poprzedniej prezes Wandy Swierczyny. Ostatnio negocjacje znów przybrały na sile. Przedstawiciele niemieckiej firmy od kilku dni prowadzą intensywne rozmowy z zarządem zakładu. W poniedziałek na spotkaniu zjawił się sam dyrektor Zott-a. Jako miejsce na spotkanie wybrano nie salę w RSM, ale Stację Hodowli Roślin w Modzurowie. Zakładem tym zarządza nie kto inny jak Jan Staroń, jeden z członków rady nadzorczej RSM. Na spotkaniu był obecny również zastępca prezesa RSM Paweł Musioł oraz Teodor Myśliwiec, Maria Badura i Rafał Lopocz, czyli członkowie rady nadzorczej i równocześnie najwięksi dostawcy mleka do zakładu. O czym rozmawiano? O przyszłości raciborskiej mleczarni. Obecny na spotkaniu Jan Cylok-Sokołowski zwraca uwagę, że RSM jako zakład jest ostatnio w trudnej sytuacji, choćby przez zmianę dwóch prezesów w ciągu kilku tygodni. – Trwają rozmowy na temat prowadzenia w naszym zakładzie przetwórstwa serów twarogowych dla firmy Zott. Nie ukrywam i naturalne jest, że podczas nich przewija się również wątek przejęcia zakładu. To konsekwencja podjętych rozmów jeszcze przez poprzedniego prezesa – potwierdza prokurent RSM. Cylok uspokaja, że na tę chwilę nie ma rozpoczętych żadnych procedur zmierzających do przejęcia zakładu. Ewentualny proces przejęcia zakładu jest dość długotrwały i musi być przeprowadzony za zgodą wszystkich spółdzielców. – Póki co staramy się walczyć sami na tym ciężkim rynku i zmierzamy do wybrania nowego prezesa. Ten będzie wyłoniony najprawdopodobniej w ciągu dwóch tygodni – dodaje Grzegorz Cylok-Sokołowski. Zwróciliśmy się do Romana Kaszczuka, prezesa Zott w Opolu z prośbą o ustosunkowanie się do naszych pytań. Do chwili zamknięcia numeru nie otrzymaliśmy z firmy odpowiedzi. Przypomnijmy, Wanda Swierczyna została odwołana 22 sierpnia, w pierwszy dzień po urlopie. Wybrany w jej miejsce Zbigniew Pietryszyn nie urzęduje od 6 września. W Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej zatrudnionych jest ponad 160 osób. Zakład posiada 179 dostawców mleka.
(acz)