Dzielnica zazdrości centrum traktowania
Radny miejski Roman Wałach dociekał dlaczego budynek obok G5 działa na innych zasadach niż obiekt przy szkole w Studziennej, choć właściciel ten sam czyli samorząd.
Dyskusja wynikła przy omawianiu uchwały o użyczeniu najemcom (związki zawodowe i prywatna szkoła) pomieszczeń w budynku Gimnazjum nr 5. Roman Wałach spytał kto utrzymuje budynek – najemcy czy właściciel? Odpowiadająca mu zastępca prezydenta Ludmiła Nowacka wskazała gminę jako zajmującą się poważniejszymi wydatkami oraz dzierżawiących lokale, którzy biorą na siebie drobniejsze naprawy.
– W Studziennej przy szkole też jest podobny budynek, gdzie są najemcy, a podejście samorządu jest tam inne. Mówi się im: to wasz problem – zaintrygowało Wałacha, rajcę z tej dzielnicy. Poprosił by urzędnicy udostępnili mu umowy użyczenia pomieszczeń w Gimnazjum nr 5, wcześniej apelując do władz o „jednakowe traktowanie wszystkich”.
(ma.w)