Koniec tańców z gwiazdami
W samorządzie miejskim zapowiadają oszczędności – głównie w sferze kultury i edukacji.
Prezydent Lenk przewiduje zaciskanie pasa w budżecie miejskim na 2012 rok. Zamiast na koncerty gwiazd, chce postawić na ruch amatorski z RCK.
– Od pół roku analizuję z panią skarbnik wykonanie budżetu i wiem, że przyszłoroczny plan finansów będzie trzeba ułożyć inaczej – twierdzi włodarz miasta, mając na myśli skromniejszy dział wydatków. Największe oszczędności dotknąć mają działań kulturalnych oraz sfery edukacji. – Nawet przy 50-milionowym budżecie oświaty, każdy milion w jedną czy drugą stronę może mieć znaczenie – zauważa Mirosław Lenk.
Najważniejszy urzędnik w Raciborzu twierdzi, że samorząd nie wyda już tylu pieniędzy na organizację otwartych imprez plenerowych co w ostatnich latach. Gwiazdy ściągane na Dni Raciborza kosztowały podatników co roku grubo ponad 100 tys. zł. – Niech promuje się teraz amatorski ruch z Raciborskiego Centrum Kultury. Oferta jest tam bogata, a zainteresowanie ofertą przekraczyło oczekiwania. Ostatni świetny nabór to potwierdził, sali widowiskowej przy ul. Chopina ledwie starczyło by pomieścić chętnych – podkreśla Lenk. Uspokaja, że nie zamierza wprowadzać polityki oszczędnościowej w stosunku do planów inwestycyjnych.
(ma.w)
Forpocztą oszczędności w kulturze będzie Święto Animatora Kultury, na które planuje się występ amatorów ze Strzechy. Na poprzednie edycje ściągano za niemałe pieniądze gwiazdy estrady