Najlepsze ogiery w powiecie
29 września w Gminnym Centrum Informacji w Rudniku odbyła się sesja powiatowej rady delegatów Śląskiej Izby Rolniczej.
Józef Wawrzynek, członek rady i jednocześnie prezes Terenowego Koła Hodowców Koni pow. Racibórz, przedstawił sytuację hodowców koni na terenie powiatu. Ze sprawozdania wynika, że nasi hodowcy należą do czołówki województwa, a nawet kraju. Na to z sali padło żartobliwe: „W powiecie mamy najlepszych ogierów”, na co Sylwia Kitel, hodowczyni koni, odpowiedziała, że najważniejsze są klacze. Ze sprawozdania wiadomo też, że nowi „koniarze” decydują się raczej na hodowlę rekreacyjną niż rolniczą. Poza tym na Raciborszczyźnie konie są coraz bardziej włączane do kultury. Są organizowane procesje konne, stukot kopyt słychać na dożynkach i innych większych czy mniejszych świętach.
Na obradach izby był obecny Alojzy Pieruszka, wójt gminy Rudnik. Docenił osiągnięcia hodowców zrzeszonych w kole i wręczył nagrodę dla Sylwii Kitel, hodowczyni z Brzeźnicy, której klacz Rodezja zdobyła czempionat w klasie koni śląskich.
Z kolei Zygmunt Kandora, komendant oddziału terenowego Klubu Kawaleryjskiego im. Pułku 4 Ułamów Zaniemeńskich, podarował Józefowi Wawrzynkowi księgę o kawalerii. To podziękowanie za pomoc przy organizacji imprez kawalerzystów. Jan Lach otrzymał podziękowania z rąk prezesa koła hodowców koni. Na tym nagradzanie się skończyło.
Ważną deklaracją ze strony Jana Lacha, przewodniczącego raciborskiej izby rolniczej, była obietnica dalszego wspierania hodowców. Przewodniczący nie ukrywał, że chodzi o pieniądze.
(woj)