Czekają na wyrok
Diety Miki i Olendra pozostają kością niezgody.
Prawnicy starostwa przegrali już w dwóch sądach, ale nadal twierdzą, że członkom zarządu należą się ponad 2 tys. zł diety miesięcznie.
Takie wypłaty kwestionuje nadzór prawny wojewody. Uważa, że członkowie zarządu Norbert Mika i Piotr Olender to zwykli radni i powinni dostawać diety o połowę niższe. – Przez ponad 20 lat w samorządzie wypłacało się wyższe stawki radnym zasiadającym w zarządzie, a teraz, choć nie zmieniły się żadne przepisy, to prawnicy wojewody dokonali innej interpretacji – zżyma się starosta Adam Hajduk i określa sytuację „anormalną”.
Ostateczną wykładnią w tej sprawie będzie rozpatrzenie skargi kasacyjnej na orzeczenie sądu w sprawie diet radnych Miki i Olendra. Decyzja zapadnie w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Starosta zapowiada, że nawet gdy będzie negatywna członkowie zarządu nie pozostaną bez nagrody finansowej za swą pracę.
(ma.w)