Kosztowny pensjonariusz w budżecie
Krzanowice. Kierownik GOPS-u w Krzanowicach zwróciła się o zwiększenie budżetu jej jednostki o dodatkowe 20 tys. zł.
Pieniądze są potrzebne na pokrycie kosztów pobytu jednego z mieszkańców gminy w domu pomocy społecznej.
Radni dziwili się, że dyrektor dopiero pod koniec roku budżetowego zwraca się z tą prośbą. Zastanawiali się czy pensjonariusz nie mógł być skierowany do zakładu opiekuńczego w Krzanowicach, gdzie jego pobyt byłby znacznie tańszy. Burmistrz Manfred Abrahamczyk wyjaśnił, że chodzi o osobę w ciężkim stanie z chorobą psychiczną. Miejscowy zakład nie jest przygotowany na takie przypadki.
Radny Józef Abrahamczyk zastanawiał się czy rada ma wgląd w dokumenty GOPS-u czy tylko jest od łożenia pieniędzy. Burmistrz wyjaśnił, że dokumentacja jest, choć nie jest pewien czy może być udostępniona radzie. Każdy przypadek skierowania osoby do DPS-u musi być jednak poprzedzony wywiadem środowiskowym, podczas którego muszą być spełnione ostre kryteria. Jan Lach, zastępca przewodniczącego rady uspokajał i radził „aby za dużo nie gdybać”. – Dyrektor może sprawę nam na pewno wyjaśnić. Nie podważajmy jej decyzji – powiedział.
Zarówno radny Tadeusz Kulesza jak i Łucja Basista dziwili się jednak, że o kosztach nie wiedziano wcześniej. Manfred Abrahamczyk tłumaczył dyrektorkę tym, że ma zbyt dużo zadań na głowie. W przyszłym roku wszyscy mają zacisnąć pasa i szukać oszczędności.
Dyskusja nad tą sprawą być może nie miałaby miejsca gdyby nie fakt, że temat wypłynął podczas burzliwych obrad zmieniających tegoroczny, napięty budżet i uchwalających nowe podatki.
(woj)