Namiociki zamiast namiotu?
Nędza. W przyszłorocznym budżecie gminy Nędza przewidziano 100 tys. zł na zakup dużego namiotu.
Ma on być wykorzystywany podczas imprez na terenie gminy. Większa część pieniędzy na zakup namiotu pochodzi z funduszy sołeckich. Jedynie sołectwo Łęg i Nędza nie uczestniczą w tym zakupie. W Łęgu mieszkańcy mieli inne potrzeby, a w Nędzy nie zdołano zwołać zebrania wiejskiego przed terminem przyjmowania wniosków. Pieniądze z funduszu przepadły, choć w praktyce pozostają w kasie gminy, gdyż fundusz sołecki to pula pieniędzy wyodrębniona z budżetu gminy.
21 listopada podczas sesji Gerard Przybyła, przewodniczący rady proponował, aby zamiast dużego namiotu kupić trzy mniejsze. Duży namiot ma kosztować około 100 tys. zł, a z funduszy zebrano na jego zakup 82 tys. zł. Gmina musi więc dopłacić 18 tys. zł.
Radni Henryk Postawka i Karol Kalemba nie chcieli się zgodzić na tę propozycję. Sołectwa, z których pochodzą głosowały za oddaniem funduszu na wspólny cel, duży namiot. Zakup mniejszych namiotów miałby być źle odebrany przez mieszkańców.
Jak wyjaśniła skarbnik gminy Katarzyna Paszenda pomysł przewodniczącego nie mógłby być zrealizowany. Skutkowałoby to przeznaczeniem funduszu nz cel niezgodny z ustaleniami zebrań wiejskich. Namiot zostanie więc zakupiony, lecz jak zapowiadają niektórzy radni, nie będzie on udostępniany sołectwom, które się na niego nie złożyły.
(woj)