Bryła wśród kamienic to policzek dla estetyki
Proszę sobie nie żartować z Arki Bożka – prosił kolegów z rady markowiczanin.
Radny miejski Franciszek Mandrysz skarcił Michała Fitę z NaM, gdy ten uznał, że Arka Bożek w nowym miejscu będzie pasował jak pięść do nosa.
Samorząd zaplanował przeniesienie pomnika Bożka z ul. Opawskiej na skwer nieopodal komendy policji i szkoły głuchych. – To godne miejsce dla bohatera. Zadbane i ustronne – mówiono 13 grudnia w urzędzie o przenosinach monumentu. Uczestnicząca w obradach wiceprezydent Raciborza Ludmiła Nowacka nie potrafiła jeszcze podać kosztów zmiany lokalizacji, o co spytał ją radny Michał Fita. Jest przeciwnikiem ustawiania „tej bryły wśród secesyjnych kamienic”. – Niszczymy w ten sposób pamiątki po historycznym Raciborzu – zauważył. W obronie przenosin Bożka wystąpił markowiczanin Franciszek Mandrysz. – Gdyby nie komunizm, który wypaczył odbiór tej postaci byłoby łatwiej o akceptację dla niej. To jedyny działacz tej ziemi, który na niej działał i mieszkał – stwierdził radny. Odniósł się do krytycznych komentarzy na temat Arki Bożka jakie pojawiły się w lokalnych portalach internetowych. – Uszanujmy to, czego ten człowiek dokonał. Proszę nie żartować sobie z tej postaci. Bryła jest jaka jest. Takie kiedyś robili – mówił z irytacją w głosie.
Radni komisji oświaty zaakceptowali przenosiny pomnika z placu przy ul. Opawskiej na skwer przy rogu ul. Wojska Polskiego i Karola Miarki. Wstrzymał się od głosu jedynie Michał Fita. Ubolewał, że na takich pomysłach cierpi estetyka miasta.
(ma.w)