Po stówce na głowę i ucieszą się Drengowie
Gród Drengów samorządy zbudują nawet bez unijnej dotacji.
Po 100 tys. zł magistrat i starostwo zamierzają zaangażować w obiekt. Może powstać w Oborze albo blisko Odry.
W starostwie, które pilotuje realizację projektu dla raciborskich rycerzy, nie wierzą, że uda się zdobyć pomoc unijną na wzniesienie grodu. Apetyt na 14 mln zł z urzędu marszałkowskiego ma aż 80 wnioskodawców.
Starosta Adam Hajduk zapowiedział radnym powiatu, że zaplanowaną w budżecie 2012 roku inwestycję można – w przypadku braku unijnego wsparcia – realizować etapami. – Jeśli miasto dołoży się 100 tys. zł, my damy 100 tys. zł to wykonamy duży zakres tego zadania – przypuszcza włodarz.
Wciąż jednak nie jest znana lokalizacja grodu. Magistrat proponuje Arboretum w Oborze, w starostwie myślą jeszcze o pierwotnej propozycji nieopodal Odry, tam gdzie Drengowie stacjonowali w czasie ich festynu latem. Mimo, że konieczne zmiany w planach przestrzennych miasta zajmą w tym przypadku około 2 lata, to etapowanie inwestycji sprzyjałoby takiemu rozwiązaniu.
(ma.w)