Parafia św. Wita, Modesta i Krescencji
Pierwsze wzmianki o parafii w Pietrowicach Wielkich sięgają roku 1267. Wtedy to król Ottokar władający dystryktem Kietrz, do którego należały Pietrowice Wielkie, obdarował tymi ziemiami biskupa Brunona von Schaumburga. To biskup Brunon wybudował pierwszy kościół w Pietrowicach i utworzył gminę chrześcijańską. Był to rok 1267, a wioska należała do diecezji ołomunieckiej.
Kronika, w której opisano dawne czasy zaginęła, niektóre podania mówią, że spłonęła w pożarze domu parafialnego. W 1945 r. zginęła kolejna kronika oraz spaliło się archiwum diecezji ołomunieckiej. Wiadomości o pietrowickim kościele i parafii są znane tylko z ostatnich lat.
Kościół parafialny
Kościół pod wezwaniem św. Wita, Modesta i Krescencji od początku stał w środku wsi i był otoczony murem obronnym. W 1822 r. wybudowano obecną wieżę z kamieni rozbieranego zamku. Kościół był jednak za mały aby pomieścić zwiększającą się liczbę parafian. Zamiary wyburzenia świątyni i budowy nowej zablokował konserwator zabytków. Zezwolił jedynie na jego przebudowę w ten sposób by zachował on swój styl i wygląd. Przebudowany kościół został konsekrowany 22 grudnia 1935 roku przez ks. biskupa dra Schunzla z Ołomuńca.
W 1925 r. zakupiono w Firmie Otto Senelingen 3 dzwony spiżowe o wadze 950, 550 i 400 kg. Zostały one jednak zajęte na cele wojenne w roku 1942. Obecnie w kościele są trzy dzwony. Wnętrze świątyni zdobi do dziś figura Dobrego Pasterza pochodząca ze starego kościoła licząca około 300 lat. Pietrowicki kościół do końca drugiej wojny światowej należał do diecezji w Ołomuńcu. Po wojnie tereny przyłączono do Polski.
Plebania i działalność ks. Weidlera
Plebania została wzniesiona w 1904 r przez ks. dziekana Kamradka. Ówczesny wikary ks. Henryk Weidler, jest określany jako najbardziej zasłużony dla parafii. Od 1906 do 1922 roku był wikarym u ks. Kamradka, a od 1922 r. objął obowiązki proboszcza. W roku 1928 wybudował piękny dom młodzieżowy. W 1935 r. prowadził przebudowę kościoła. Usunięty z parafii w 1954 r. przebywał w Domu Emerytów w Nysie. Zmarł w 1956 roku w Tłustomostach.
Wspólnoty i grupy parafialne
Rada parafialna. Jej członkowie mocno angażują się w gospodarczą sferę życia miejscowego kościoła. Proboszcz podkreśla, że dzięki nim udało się dokonać wielu inwestycji. Członkowie rady, wspólnie z księdzem podejmują decyzje o kolejnych pracach na parafii.
Członkowie rady:
1.Jan Benek
2.Anita Dürschlag
3.Hubert Dürschlag
4.Weronika Fojcik
5.Jadwiga Garlińska
6.Ginter Herud
7.Weronika Kotula
8.Florian Machalski
9.Jan Mikołajczyk
10.Jan Moc
11.Ewa Okrent
12.Józef Sitek
13.Józef Syjud
14.Sebastian Weiner
15.Krystyna Węglowska
Ministranci. Opiekę nad służbą liturgiczną sprawuje wikary. Parafia obejmuje zasięgiem Pietrowice Wielkie, Kornice i Gródczanki. W kornickiej kaplicy księdzu pomagają ministranci, w skład których wchodzą również dziewczęta, podobnie w kościele Świętego Krzyża. W Pietrowicach grupę tworzą sami chłopcy.
Szafarze. Na parafii pomaga pięciu szafarzy. Oprócz posługi w kościele odwiedzają z komunią św. chorych w domach. Szafarzami są: Bernard Weiner, Florian Machalski, Jerzy Reichel, Ryszard Henkel i Adam Wajda.
Krąg biblijny. Raz w miesiącu spotykają się członkowie kręgu na rozważaniu i zgłębianiu Słowa Bożego.
Międzyparafialny Krąg Kościoła Domowego. Grupa małżeństw spotyka się raz w miesiącu, aby pogłębiać swoją wiarę, jak również miłość małżeńską i rodzinną. Małżeństwa te modlą się wzajemnie za siebie oraz wspierają w trudnościach i kłopotach małżeńskich i rodzinnych.
Przygotowania do bierzmowania. Oprócz katechezy w szkole oraz nabożeństw dla wszystkich, odbywają się spotkania w małych grupach, które prowadzą kapłani oraz osoby świeckie.
Procesja w Pietrowicach Wielkich
Do specyficznych tradycji o charakterze religijnym należy błagalna procesja konna w drugi dzień Świąt Wielkanocnych. Około godziny 13.00 gospodarze na koniach gromadzą się przed kościołem parafialnym. Tutaj formuje się procesja. Procesja jedzie przez wioskę do oddalonego o 2 km kościółka Św. Krzyża. Tam odbywa się błagalne nabożeństwo. Po nabożeństwie, procesja, daleką drogą przez pola wraca do kościoła parafialnego. Na pewnym odcinku drogi polnej odbywa się wyścig konny młodzieńców o najlepszego konia i pierwsze miejsce. Procesja kończy się na stadionie odśpiewaniem Te Deum oraz błogosławieństwem. Po nim rozpoczyna się festyn, z licznymi atrakcjami, który trwa aż do wieczora.
Nabożeństwa i Msze święte
- Msze św. w niedziele o godz. 7.00, 8.15 (na przemian, w jęz. niemieckim w kościele parafialnym, lub w jęz. polskim w kaplicy w Kornicy), 9.30, 11.00 (w kościele Św. Krzyża), 14.30 nieszpory.
- Msze św. w tygodniu: 7.00. 17.00 (czwartkowa, szkolna msza św.).
- Msza św. w sobotę 18.00 (msza niedzielna)
Parafia na granicy
Pietrowice Wielkie leżą na dawnej granicy Moraw ze Śląskiem. Po dzień dzisiejszy śpiewa się tu jeszcze pieśni morawskie. Obecnie parafia liczy 2300 mieszkańców. Proboszcz Rangosz podkreśla duże zaangażowanie parafian w życie kościoła. Prawdopodobnie mają na to wpływ mieszkańcy, którzy czują się przywiązani do swojej małej ojczyzny. Dzięki ich wsparciu udało się zrobić m.in. remont dachu, wysuszenie murów i ogrzewanie kościoła czy remont plebanii. W kościele Św. Krzyża odrestaurowano ołtarze z obrazami i wyłożono kostkę granitową. Kaplicę w Kornicy powiększono i wyremontowano. Najbliższe plany to remont chodników i ogrodzenia na cmentarzu oraz obejścia kościoła parafialnego.
Organista
Organistą w parafii jest Andrzej Dürschlag, jego dziadek przez 50 lat był organistą na parafii. Za swoją pracę otrzymał nawet nagrodę od Papieża Jana Pawła II. Wnuk szybko zaczął naśladować dziadka. Praca pana Andrzeja jest doceniana przez księży i parafian.
Historia kościołka Św. Krzyża. Zbudowany został z drewna w 1667 r. Oddalony od kościoła parafialnego o dwa kilometry, stoi w polu. Kościółek ma trzy ołtarze i może pomieścić około stu osób. Kronika parafialna odnotowuje: „W dawnych czasach rolnicy z Pietrowic pasali konie na polach zwanych na „społku”. W okresach, gdy nie było pracy, konie zostawały na polu nawet nocą. Pewnej nocy rolnicy zobaczyli zadziwiające światło. Nie mieli jednak odwagi zbliżyć się do niego. Następnej nocy zbliżyli się i znaleźli Źródło, w którym pływało zwinięte płótno. Wszystkie próby wyciągnięcia płótna skończyły się niepowodzeniem. Doniesiono o tym Proboszczowi. Ten przybył na miejsce z uroczystą procesją, ukląkł przy Źródle i trzymając w jednej ręce krzyż, drugą ręką wyciągnął zwinięte płótno. Po rozwinięciu ukazał się ich oczom piękny obraz Ukrzyżowanego Zbawiciela. Parafianie Pietrowic widzieli w tym zdarzeniu wielki dar łaski Bożej i postanowili wybudować tam kościółek”. Co roku w kościółku tym odbywają się dwa wielkie odpusty: na Znalezienie św. Krzyża 2 – 3 maja i na podwyższenie św. Krzyża 13 – 14 września. Na zdjęciu biskup Andrzej Czaja podczas nabożeństwa, które odprawił w kościółku Św. Krzyża podczas tegorocznej procesji konnej.
(woj)