Uniwersytet Trzeciego Wieku świętował 5-lecie istnienia
Tańczyli, śpiewali i grali na instrumentach. Energii i zapału mógłby im pozazdrościć niejeden dwudziestolatek. – Powiedzcie, można się zestarzeć? – zapytała prowadząca uroczystość Danuta Szulik zgromadzoną na sali publiczność, a ta żywo zaprzeczyła. Słuchacze Śląskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku są dowodem na to, że rozwijać się i mieć ciekawe pasje można w każdym wieku.
Śląski Uniwersytet Trzeciego Wieku świętował DK Strzecha 5-lecie swojego istnienia. Wśród gości znaleźli się: wiceprezydent miasta Ludmiła Nowacka, wicestarosta powiatu raciborskiego Andrzej Chroboczek, poseł Henryk Siedlaczek, prorektor PWSZ dr Teresa Jemczura, ks. Jan Szywalski i szef Klubu Inteligencji Katolickiej Krystian Niewrzoł.
Prezes Piotr Klima i wiceprezes Czesława Kordyaczny przypomnieli historię powstania Uniwersytetu oraz to, co udało się zrobić i osiągnąć w ciągu pięciu lat. Słuchacze mają za sobą wiele wycieczek, zwiedzili m.in. Czechy, Lwów i Kraków, zobaczyli również raciborski browar. Uczestniczyli w kursie obsługi urządzeń elektronicznych, uprawiają też sport – mogą brać udział w zajęciach jogi czy nordic walkingu. Czesława Kordyaczny zwróciła uwagę, że słuchaczy ŚUTW można spotkać na wszystkich wydarzeniach kulturalnych w mieście: na wernisażach w muzeum czy na koncertach w parku i na rynku.
Podczas uroczystości wręczono również legitymacje nowym „studentom”. Jednak największą atrakcją były występy słuchaczy Uniwersytetu. Licznie zgromadzona publiczność mogła wysłuchać utworów w wykonaniu chóru i obejrzeć występy tancerzy, którzy zaprezentowali m.in. pełne werwy tańce cygańskie, białoruskie i rumbę, wywołując przy tym spory aplauz i podziw wśród widowni.
Po uroczystości nastąpił poczęstunek oraz zabawa, która – jak powiedział Piotr Klima – trwała do białego rana.
Katarzyna Przypadło