Wizyta w szpitalu zrobi z ciebie turystę
Szpital zwykle kojarzy się z chorobą, a może być centrum promocji turystycznej.
Śmiały pomysł na skorzystanie z lecznicy w celach promocji miasta zgłosiła ostatnio tamtejsza pielęgniarka i zarazem radna miasta Krystyna Klimaszewska.
Spodobały się jej pionowe tablice informujące o atrakcjach kulturowych Raciborszczyzny. Ustawił je w mieście samorząd powiatowy korzystając z unijnej dotacji. Zrobił to w ramach projektu o wdzięcznej nazwie PSIAK (Powiatowy System Informacji o Atrakacjach Kulturowych), do którego włączył się Racibórz i inne gminy powiatu raciborskiego. Radna zachwyciła się nimi do tego stopnia, że zapragnęła obecności jednej nieopodal miejsca gdzie wykonuje swą pracę.
Przewodnicząca komisji oświaty najlepiej w samorządzie miejskim orientuje się jak wiele osób przewija się przez lecznicę na Gamowskiej. – Przepływ jest duży. I wcale nie chodzi mi o pacjentów, ale o osoby ich odwiedzające – wskazuje na adresatów działań promujących turystyczną atrakcyjność Raciborza. Miejscowi z grubsza wiedzą jakie skarby kryje ich miasto, ale przyjezdnych można próbować nimi zachwycić.
Reakcja prezydenta Raciborza Mirosława Lenka graniczyła ze zdziwieniem na propozycję. Stwierdził, że szpital nie kojarzy mu się z turystyką, bo gdy tam się udaje myśli o czymś innym. Włodarz znalazł też inny problem z realizacją pomysłu Klimaszewskiej – projekt powiatu już zrealizowano i nie wiadomo czy można go rozbudować o nowe punkty. Pomimo, że pani Krystyna jest jedyną kobietą w gronie radnych i współtworzy koalicję rządzącą, to Lenk nie złożył jej żadnej wiążącej deklaracji.
(ma.w)