Jak żech chodziył do szkoły
5 lutego w tworkowskim Centrum Kultury odbyła się Biesiada Śląska zorganizowana przez GZOKSiT oraz świetlicę w Bolesławiu. W ponaddwugodzinnym programie grupa bolesławian przedstawiła skecze i scenki przeplatane śląskimi piosenkami.
Sala centrum, jak zwykle przy tej okazji, wypełniła się po brzegi. Tematem przewodnim tegorocznej biesiady były czasy szkolne, stąd jej nazwa: Jak żech chodziył do szkoły.
Pomysłowość twórców biesiady co roku zaskakuje widzów i gości. Jednym z wątków był wyjazd grupy studentów Uniwersytetu III Wieku z Bolesławia do Warszawy. W stolicy spotkali byłego prezydenta Lecha Wałęsę (który czytał w metrze krzyżanowickie Wieści Gminne), prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego (z pluszowym kotem), prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz posła Henryka Siedlaczka (we własnej osobie). Każda z tych postaci zapewniała bolesławian, że pomoże im przy remoncie szkoły. Podobnie wójt Grzegorz Utracki, do którego co chwila nawiązywała fabuła. – Nasza władza się na żartach zna. Co roku wyczekują co znów na nich wymyślimy – mówi Rajmund Herzog, jeden z autorów tekstów biesiady.
Temat przewodni biesiady również nie wziął się znikąd. – W szkole w Bolesławiu są zaledwie trzy klasy. Choć nie ma sygnałów, że chce się szkołę zamknąć, my wybiegamy naprzód – wyjaśnia Krystyna Maisik, współautorka tekstów. – Wszyscy uczyliśmy się w tej szkole i jesteśmy z nią związani. Dziś podpowiadaliśmy, że szkole przydałby się remont – uśmiechają się biesiadnicy.
Jak mówią autorzy tekstów, koncepcja biesiady powstaje przez cały rok. – Są to często sytuacje z życia wzięte, wystarczy szerzej spojrzeć na to co nas otacza, co się dzieje w gminie – wyjaśnia Rajmund Herzog.
To już ósma biesiada śląska w takiej formie, wcześniej w latach 90-tych ubiegłego wieku biesiady odbywały się z mniejszym rozmachem. Wszyscy uczestnicy przedstawienia pochodzą z Bolesławia. – Mamy już stałą ekipę, z którą występujemy od kilku lat. Nie trzeba nikogo namawiać, sami pytają o następną biesiadę – mówi Krystyna Maisik. Aktorzy są sami odpowiedzialni za swoje stroje. Intensywne próby zaczynają się około trzech tygodni przed biesiadą. – Dzieci, które z nami występują nie mają z tym problemów. Od przedszkola biorą udział w teatrzykach i do biesiady również nie musimy ich przekonywać – mówią z satysfakcją członkowie grupy.
Wstęp na biesiadę jest bezpłatny. Co roku jednak trwa wolna zbiórka datków na zespół. Dzięki takiej akcji (oraz wsparciu LGD Morawskie Wrota) świetlica w Bolesławiu mogła zakupić teleporty (mikrofony nagłowne). Tym razem zbiórkę koordynował Jurek Owsiak!
Biesiada śląska w wykonaniu bolesławian odbywa się w Tworkowie, Bolesławiu i Studziennej. – Mamy zaproszenia w inne miejsca, ale występy pochłaniają zbyt dużo czasu aby częściej biesiadować. Cieszymy się, że możemy choć tutaj, u siebie, kultywować śląskość. To nasz lokalny patriotyzm – wyjaśniają członkowie zespołu, dodając podziękowania swoim rodzinom za wyrozumiałość i wsparcie podczas występów i organizacji.
Biesiadę tworzą:
Teksty: Rajmund Herzog i Krystyna Maisik
Obsada: prowadzenie – Maria Riedel, Inga – Krystyna Maisik, Paul – Rajmund Herzog, Oma – Alicja Fichna, Lusi – Małgorzata Janda, Kaśka – Monika Tront, Marcin i Alojz – Tomasz Zajonc, Kasjer i ksiądz – Brunon Stuchły, Ecik – Dominik Pięk, Gryjta – Karolina Freanzel, Frida – Ewelina Foltys, Hilda – Agnieszka Fichna, Opa – Gabriel Złoty, Baśka – Izabela Koczy, Ona i Ona – Monika Tront, Michał Gwizdak, Taniec – Damian Strachota, Nauczycielka III wieku – Dawid Stuchły, Nauczycielka Aurelia Pięk, Owsiak – Zygfryd Stuchły
Dzieci: Agnieszka Herzog, Zyguś – Daniel Herzog, Karolek – Marcin Maisik, Henio – Patryk Fichna, Zośka – Oliwia Stuchły
Orkiestra: Brunon Stuchły, Joachim Popela, Roland Popela, Aleksander Miczajka, Jerzy Kalusek, Krystian Pietrasz.
(woj)