Plombować czy nie plombować?
Pan Jerzy od kilku tygodni remontuje swoje mieszkanie, prawie nie korzystając w nim z wody. Tymczasem pracownicy ZWiK wykazują w nim większy stan niż wskazuje jego licznik. – Nie ma mnie w domu więc pewnie robią to na oko. Byle im się zgadzało z licznikiem głównym. Usłyszałem, że pieniądze nie zostaną mi zwrócone, choć wpisano mi kilkanaście metrów sześciennych więcej niż wykorzystałem – wyjaśnia nasz czytelnik.
W budynkach należących do Miejskiego Zarządu Budynków co parę lat należy wymienić wysłużone wodomierze na nowe. Części lokatorów, których za zużytą wodę rozlicza Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Raciborzu a nie MZB, nie podoba się, że ZWiK nie kontroluje liczników w mieszkaniach, tylko jeden główny w piwnicach danego budynku. W blokach gdzie odczytuje się łączną ilość zużytej wody i dzieli przez liczbę mieszkań, nikt nie kontroluje co się dzieje w łazienkach i kuchniach poszczególnych lokatorów. – Tak naprawdę nie można wykluczyć, że w takich blokach sąsiedzi płacą również za nieuczciwego sąsiada, który na przykład wymontuje sobie licznik. Gdzie tu sens w oszczędzaniu wody? – pyta Jerzy Lis, lokator bloku przy ulicy Drzymały 26. W budynku gdzie mieszka nasz czytelnik, pięć lat temu wodę zaczął rozliczać ZWiK w Raciborzu. Kilka tygodni temu pan Jerzy wymienił licznik, chciał jednak tak jak do tej pory mieć na nim plombę. Wymiany dokonał po otrzymaniu pisma o treści: „Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Raciborzu przypomina o konieczności wymiany legalizacyjnej wodomierzy.(...) wszelkie punkty poboru, w których wodomierze nie będą prawidłowo zalegalizowane, traktowane będą, jako nieopomiarowane i w takim przypadku zużycie będzie rozliczane zgodnie z (...) wodomierzem głównym”.
Pan Jerzy kupił licznik i chciał go oplombować by płacić za swoje zużycie a nie to na liczniku głównym. Nikt się jednak do plombowania nie pali. – 21 lutego dzwoniłem do wodociągów i rozmawiałem z pracownikiem działu rozliczeń, który poinformował mnie, że zakład nie jest zainteresowany zaplombowaniem liczników w mieszkaniach, cedując sprawę na administratora czyli MZB. Dzwoniłem do MZB i powiedzieli mi, że to sprawa ZWiK, bo to oni obciążają mnie za wodę. Pytam więc po co mieszkańcy wydają pieniądze na liczniki, skoro nikt ich nie chce zabezpieczyć plombą. Zgodnie z cennikiem ZWiK zakłada plombę za 63 złote. Swoją drogą, to sporo pieniędzy jak za 15-sekundową czynność. Powoli wodociągi zaczynają się cenić jak kancelaria adwokacka – denerwuje się raciborzanin. 24 lutego pan Jerzy napisał do ZWiK Racibórz: „Zgodnie z waszym pismem włożonym do koperty z fakturą za wodę ( bez adresata, bez znaku, bez podpisu, bez daty) dokonałem wymiany wodomierza. Zgłaszałem ten fakt w styczniu, jednak nikt do tej pory nie przyszedł założyć plomby. Rozliczam się z zużytej wody terminowo i dalej chcę się rozliczać uczciwie i zgodnie z moim zużyciem, a nie jak sugerujecie w swoim piśmie z „obowiązującą umową zużycia i w całości bilansowane z wodomierzem głównym”. To nie kołchoz, te czasy się skończyły. Po to zakładamy liczniki na prąd i inne z aktualną legalizacją by uniknąć nieporozumień w rozliczaniu mediów dostarczanych do mieszkań – pisze.
Jak się dowiedzieliśmy, blok, w którym mieszka Jerzy Lis należy do tych zasobów, w którym rozliczanie wody kilka lat temu przejął ZWiK w Raciborzu. Budynki z taką formą rozliczeń stanowią dziś około 30 procent wszystkich zasobów Miejskiego Zarządu Budynków w Raciborzu. – Zakładamy plomby tylko tam, gdzie my rozliczamy wodę – mówi Andrzej Migus, dyrektor MZB w Raciborzu. – Nie mogę się wypowiadać za wodociągi, jednak w naszych mieszkaniach lokatorzy płacą za faktyczną ilość zużytej wody w ich mieszkaniu. Plomby zakładamy za darmo niejako z rozpędu, bo tak było przez lata. Choć to czasem kłopot dla pracownika, bo lokatorzy są zapracowani i ciężko czasem dograć godzinę i umówić się z lokatorem – dodaje szef MZB. Jak tłumaczy Maciej Basista z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Raciborzu, zakład zakłada tylko plomby na swoje główne wodomierze. – Cennik zamieszczony na stronie dotyczy właśnie plombowania głównych liczników zlokalizowanych choćby w piwnicach budynków. Lokatorom plomby na ich licznikach nie są potrzebne –tłumaczy pracownik wodociągów. Czy jednak lokatorzy w takich budynkach nie płacą także za nieuczciwych lub rozrzutnych sąsiadów? – W pewnym sensie można to tak nazwać – przyznaje Basista.
(acz)