Targ koński ruszył z kopyta
25 lutego na placu przy Centrum Kultury odbył się pierwszy pietrowicki targ koński. Pomimo wielu sygnałów, że na podobnych targach dzieją się dantejskie sceny, w Pietrowicach Wielkich wszystko zostało dopięte na ostatni guzik, a odwiedzający i sprzedający chwalili gminę (głównego organizatora) za dobrą atmosferę. Nad bezpieczeństwem zwiedzających czuwali strażacy, a zwierząt doglądali pracownicy inspektoratu weterynarii oraz sami hodowcy.
PIETROWICE WIELKIE. Targ już okrzyknięto jarmarkiem, gdyż ta nazwa lepiej oddaje klimat wydarzenia. Józef Wawrzynek, szef terenowego koła hodowców koni wyjaśnia, że wszelkie pogłoski o masowej sprzedaży koni na rzeź nie mają nic wspólnego z pietrowickim jarmarkiem. – Jarmark to ostatnia szansa aby koń trafił nie do rzeźni tylko do nabywcy wśród jeźdźców rekreacyjnych, uczestników procesji konnych oraz właścicieli gospodarstw agroturystycznych i szkółek jeździeckich – tłumaczy.
Sekretarz gminy Adam Wajda przyznaje, że jest mile zaskoczony przebiegiem targu. Przypomina, że pomysł organizacji imprezy wypłynął od samych hodowców koni (z województwa śląskiego, opolskiego i okolic Opawy). – Po zamknięciu targu końskiego w Żorach, padła propozycja aby zrobić go u nas. Wielu hodowców poświęca się i przyjeżdża z daleka na nasze procesje wielkanocne. Targ niech będzie formą podziękowania im za to – mówi sekretarz. – Dzisiejsze targowisko spełnia wszelkie wymagania, jest ogrodzone, utwardzone, jest rampa do rozładunku, wydzielone miejsce dla chorych koni, dostęp do wody, poskrom (rodzaj klatki) do badania zwierząt. Jest również prowadzony rejestr wszystkich wjeżdżających koni na teren targu – wylicza Zbigniew Mazur, powiatowy lekarz weterynarii. Dodaje, że woli zamiast „targu” mówić „wystawa”. – Większość tu obecnych przyjechała pochwalić się końmi i spotkać z innymi hodowcami – wyjaśnia.
Na pierwszym targu w Pietrowicach Wielkich konie prezentowało i sprzedawało około 25 hodowców. Znacznie więcej było zwiedzających. Poza końmi na targu można było nabyć wszelkie akcesoria jeździeckie. Organizatorzy już zdradzają, że trwają przygotowania do rozszerzenia targu o drobny inwentarz, który miałby być wystawiany w zadaszonej hali centrum.
Targ/jarmark koński w Pietrowicach Wielkich będzie się odbywać cyklicznie, w każdą ostatnią sobotę miesiąca.
(woj)