Żegnaj raciborski serku
Za 13,5 miliona złotych niemiecki Zott Polska chce kupić Raciborską Spółdzielnię Mleczarską. – Na jej sprzedaż wstępnie zgodziło się 98 procent spółdzielców, jednak ostateczna decyzja zapadnie dopiero za około trzy tygodnie – mówi Grzegorz Cylok-Sokołowski, prezes zarządu RSM.
Zarząd nabiera wody w usta
Zarząd Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej dementuje prasowe doniesienia jakoby zakład przy ulicy Głubczyckiej został już sprzedany firmie Zott, która z końcem lutego złożyła pisemną ofertę na jego kupno. – Nie ma jeszcze żadnych roztrzygnięć w tej sprawie. Na spotkaniu właścicieli zakładu przeprowadzono wstępne i niezobowiązujące głosowanie, na którym 98 procent właścicieli opowiedziało się za sprzedażą zakładu – mówił nam jeszcze w czwartek Grzegorz Cylok-Sokołowski, prezes RSM umawiając się z nami na rozmowę w piątek. W dzień spotkania prezes był jednak nieuchwytny. Wreszcie na naszą redakcyjną skrzynkę e-mail wpłynęło oświadczenie zarządu. – Zarząd Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej w Raciborzu informuje, że w związku ze złożoną ofertą firmy Zott Spółka z o.o. nie będzie udzielał informacji do dnia zakończenia działań formalno-prawnych w tej sprawie. Zarówno właściciele spółdzielni, jak również pracownicy, czyli strony najbardziej zainteresowane informowane są na bieżąco – czytamy w liście.
Obiecują średnią krajową za mleko
Głosowanie, o którym jeszcze w czwartek mówił nam prezes mleczarni, odbyło się przy okazji wizyty przedstawiciela firmy Zott Polska, który przyjechał zaznajomić rolników z ofertą niemieckiego potentata branży nabiałowej. Spotkanie odbyło się w ubiegłym tygodniu w dworku w Szonowicach. Przedstawiciele koncernu zapoznali ponad setkę spółdzielców oraz pracowników mleczarni z nowymi warunkami jakie zaczną obowiązywać przy Głubczyckiej po przejęciu zakładu przez nowego właściciela. Jako że firma zainteresowana jest przejęciem wszystkich dostawców mleka, rolnicy otrzymali również wykaz cen jakie Zott proponuje za skupowane mleko. – Zaproponowano dobrą średnią krajową. Wszystko zależy od jakości mleka ale ceny są nawet 20 procent wyższe od obecnych. Ewentualny wypracowany zysk należeć będzie już jednak tylko do Zott-a. Również odbiory mają być prowadzone bardziej regularnie niż do tej pory – mówi nam osoba zorientowana w sprawie. O tym, że sytuacja w radzie nadzorczej i zarządzie RSM jest napięta, może świadczyć fakt wstrzymania przelewów za mleko do czasu spotkania w Szonowicach. Prezes RSM nie odniósł się do pytania, czy to rodzaj nacisku.
Spłacą długi i trochę zostanie
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, oferta firmy Zott jest ważna do końca marca i opiewa na kwotę 13,5 miliona złotych. Część tej kwoty ma zostać przeznaczona na spłatę zadłużenia zakładu, które według naszych źródeł ma wynosić blisko 7 milionów złotych. – Nasza oferta obejmuje zakup wszelkich składników majątku oraz przejęcie wszystkich pracowników. Ponadto wyrażamy chęć zawarcia umów na dostawy mleka ze wszystkimi aktualnymi dostawcami Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej – mówi Izabela Lichota z Zott Polska Sp. z o. o. Jak podkreśla, Zott Polska Sp. z o.o. to nowoczesna firma rodzinna, która bardzo ceni sobie tradycję. – Słyniemy z dobrych relacji z dostawcami mleka, tak bardzo ważnego dla nas surowca i posiadamy wieloletnie doświadczenie w działalności na polskim rynku – dodaje.
Raciborski twaróg zastąpi ten niemiecki
Jeśli delegaci wybrani przez rolników na walnym zebraniu w kwietniu zgodzą się na sprzedaż zakładu, z rynku znikną wszystkie produkty Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej. Produkty wytwarzane według receptury RSM zastąpią produkty Zotta. Sama RSM, do czasu finalizacji przejęcia, otrzyma do sierpnia nazwę Raciborska Mleczarnia a później Zott – oddział w Raciborzu. – Ewentualne nabycie Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej postrzegamy jako szansę dla nas na rozszerzenie działalności, ale przede wszystkim szansę dla zakładu w Raciborzu na jego utrzymanie i rozwój. Jeśli chodzi o naszą strategię wobec Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej to zapewniamy, iż doceniamy zarówno znakomitą jakość jej wyrobów, jak i doświadczenie w produkcji twarogu oraz innych produktów. Postrzegamy siebie jako właściwego partnera dla RSM do realizacji planów mających na celu rozwój mleczarni. Jednakże wszelkie konkretne decyzje zapadną dopiero w momencie, gdy dojdzie do sfinalizowania transakcji – waży słowa asystentka prezesa Zott Polska.
Adrian Czarnota