Śmieć zajrzy im w oczy
Ile będziemy płacić podatku śmieciowego? Być może tyle, ile zużyjemy wody.
W porządku obrad kwietniowej sesji rady miasta jest opracowanie na temat gospodarki odpadami komunalnymi od 2013 roku.
Rewolucja śmieciowa coraz bliżej. W Raciborzu podobnie jak w całym kraju, począwszy od stycznia przyszłego roku wejdą w życie znowelizowane przepisy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Zbliżą nas do rozwiązań stosowanych w Unii Europejskiej, pojawi się nowy, powszechny podatek – „śmieciowy”. – Czeka nas poważne zadanie. Musimy ograniczyć składowanie odpadów ulegających biodegradacji oraz zwiększyć poziom odzysku i recyklingu surowców wtórnych – twierdzi Mirosław Lenk, prezydent Raciborza. On i jego urzędnicy chcą by radni na wiosnę zapoznali się z tematem aby po wakacjach mogli podjąć kluczowe decyzje w tej sprawie.
Nowy podatek nazywany jest „opłatą za gospodarowanie odpadami komunalnymi”. Jak będzie naliczany? Jeszcze nie wiadomo. Są cztery warianty – od liczby mieszkańców; od ilości zużytej wody; od powierzchni lokalu i od gospodarstwa domowego. Każdy ma zalety i wady. Magistratowi najbliżej do pomysłu „wodnego” bo oddaje rzeczywistą liczbę osób zamieszkujących gospodarstwo domowe. Oszczędzając wodę, zapłacą mniejszy podatek śmieciowy, gdy będą ją lali – z portfela ubędzie im więcej.
Rewolucja z odpadami może mieć ogromny wpływ na kondycję Przedsiębiorstwa Komunalnego. To w 100% spółka miasta. Obecnie jest największym w mieście przedsiębiorstwem odbierającym śmieci. Obsługuje ponad 60% rynku. W 2013 roku musi się odbyć przetarg na te usługi. Jeśli PK przegra – straci główne źródło utrzymania, a koszty działalności obciążą podatników. Gdy wygra – wyeliminuje z miejscowego rynku konkurentów i zyska na nim mocniejszą pozycję. Łatwo mu nie będzie, bo dla innych firm z branży przegrana w przetargu na obsługę raciborskich śmieci stanowi czarny scenariusz ich przyszłości.
Pierwsi z tematem nowego podatku i systemu gospodarowania odpadami zapoznają się 19 kwietnia radni komisji gospodarki. Czeka ich brudna robota. Pod wodzą przewodniczącego Henryka Mainusza udadzą się wówczas na rekonesans po wysypisku przy ul. Rybnickiej. Przemyślenia dokonane nad górami odpadów pomogą im zapewne w podjęciu słusznych decyzji.
Zamiary magistratu:
– przekształcenie Miejskich Składowisk Odpadów w spółkę prawa handlowego
– dokończenie rozbudowy składowiska odpadów
– objęcie nowym systemem także niezamieszkałych nieruchomości
– zorganizowanie jednego przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych
– ustalenie opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od ilości zużytej wody
– niewprowadzanie podziału obszaru gminy na sektory
(ma.w