Pierwsze pieniądze nie są szokujące
Leon Fiołka radzi ścinać drzewa w Oborze pod obwodnicę.
Radni powiatu dyskutowali o budowie drogi regionalnej Racibórz – Pszczyna. Na odcinek od Rudnika do Rybnika potrzeba pół miliarda zł.
Projekt trasy, która ma szansę na unijne dofinansowanie, ma być gotowy w 2014 roku. Miasto Racibórz przygotowało projekt porozumienia z samorządem województwa, które aktualnie „go obrabia”, jak przekazała radnym Urszula Sobocińska, naczelnik wydziału dróg w magistracie. – Najpóźniej w maju dopracujemy to porozumienie i podpiszemy je – przewiduje urzędniczka.
Na finansowanie zadania magistrat może liczyć dopiero w roku 2013. – Pierwsze pieniądze nie są szokująco duże, co widać po wydatkach na opracowanie decyzji środowiskowej – zauważyła Sobocińska.
Trasa od Rudnika do Rybnika o długości 28 km ma kosztować ok. 450 – 500 mln zł. Na same prace projektowe trzeba będzie wydać ok 6 mln zł. Unijne dofinansowanie, o które będzie starać się województwo śląskie nie będzie uwględniać m.in. kosztów VAT i wydatków na wykup gruntów pod drogę.
Z radnych w tym punkcie obrad wypowiedział się Leon Fiołka (NaM), którego zdaniem drogi regionalnej nie można budować po starym śladzie ul. Rybnickiej, co można wyczytać z planu zagospodarowania przestrzennego Raciborza. Mieszkańcy Brzezia i Dębicza zebrali 380 podpisów pod apelem by nową drogę puścić za Oborę, prawą stroną kanału Ulga w kierunku Rudnika. – Lepiej ściąć trochę drzew i mieć z tym spokój, zrobić rzeczywistą obwodnicę miasta – podkreślał radny. Urszula Sobocińska zastrzegła, że przy opracowaniu decyzji środowiskowej potrzebne są trzy warianty przebiegu nowej trasy. – Czy nasza propozycja będzie uzwględniona? – dopytywał Fiołka. – Trudno powiedzieć – podsumowała naczelnik wydziału dróg.
(ma.w)