Stawka większa niż 8 miliardów
POWIAT. Związki: Miast Polskich, Miasteczek Polskich, Gmin Wiejskich oraz Powiatów Polskich organizują zbiórkę podpisów pod projektem ustawy, która m.in. ma zwiększyć udział samorządów w dochodach z PIT oraz wprowadzić subwencję ekologiczną dla gmin, na terenie których są obszary chronione.
– Samorządy biją na alarm, ponieważ decyzje władz centralnych naruszają równowagę finansową samorządów. Co najmniej 8 mld złotych rocznie tracą polskie gminy wskutek nieprzemyślanych zmian ustawowych władz centralnych – wyjaśniają organizatorzy akcji.
Obywatelski projekt ustawy ma przywrócić równowagę finansową gmin i miast, które są obarczane coraz to nowymi obowiązkami i wydatkami. Jak przywykliśmy już słyszeć, nie dostają za to nic w zamian.
Obrona finansów lokalnych, której zapisy znalazły się we wspomnianym projekcie ustawy, zakłada zwiększenia udziału samorządów w dochodach z podatku CIT. Proponuje się aby w przypadku gmin zwiększyć go z 39,34 proc. do 48,78 proc., w przypadku powiatów z 10,25 proc. do 13,03 proc., a w przypadku województw z 1,6 proc. do 2,3 proc.
Ekologiczna subwencja dotyczyć ma gmin, na których mieszczą się prawnie chronione obiekty lub obszary o szczególnych walorach przyrodniczych. Te ostatnie blokują realizację wielu strategicznych inwestycji. Rządowa dotacja miałaby zrekompensować gminom te straty.
Według korporacji samorządowych, na gminy, miasta i powiaty nałożono w ostatnich latach dodatkowe zadania na kwotę 8 miliardów złotych. Gra toczy się jednak o wyższą stawkę, gdyż samorządy bez pieniędzy nie mogą inwestować, co w skali kraju może spowolnić całą gospodarkę. Inną sprawą są fundusze unijne, z których aby skorzystać należy wyłożyć swoją część. Kolejne zagrożone są te najmniejsze zadania dla lokalnych społeczności.
Aby społeczny projekt uchwały trafił pod obrady sejmu potrzeba 100 tys. podpisów. Każdy może poprzeć akcję. Specjalny formularz udostępniono na internetowej stronie: www.stawka8mld.pl.
(woj)
Głos z samorządu
Zadania, jakimi w ostatnich latach zostały obciążone samorządy, to głównie zadania dotyczące opieki społecznej. Od 2012 roku gminy muszą partycypować w kosztach utrzymania rodzin zastępczych. Trudno na dzień dzisiejszy oszacować te koszty, ponieważ brak jest wiedzy na temat tego, ile rocznie powiat wydawał pieniędzy na ten cel. Gminy mają pokryć 10 proc. wydatków w pierwszym roku pobytu dziecka w pieczy zastępczej, 20 proc. w drugim roku i 50 proc. w latach następnych. Od 2011 roku gminy dokładają również 20 proc. do kosztów związanych z zasiłkami stałymi dla podopiecznych oraz do składek na ubezpieczenia zdrowotne opłacane za osoby pobierające niektóre świadczenia z pomocy społecznej, niektóre świadczenia rodzinne oraz za osoby uczestniczące w zajęciach w centrum integracji społecznej. Do końca 2010 roku gmina otrzymywała na ten cel 100 proc. środków z województwa. Nowym obowiązkiem, który spadnie na barki gminne i pociągnie za sobą dodatkowe koszty, będzie obowiązkowe zatrudnienie od 2015 roku asystenta rodzinnego.
Są również zadania, na które gminy wcześniej otrzymywały dofinansowanie, a które w tej chwili w całości są finansowane z naszych budżetów. Jednym z takich zadań są dodatki mieszkaniowe.
Należy również wspomnieć o zadaniach zleconych z administracji publicznej, na które to zadania otrzymujemy dofinansowanie, ale od lat w tej samej kwocie, nie zmieniającej się mimo inflacji, a nawet z roku na rok malejącej. Wiadomo, że w związku z tym należy z czegoś zrezygnować, aby pokryć koszty związane z realizowanymi zadaniami. Na czym gmina może zaoszczędzić? Szukamy oszczędności w inwestycjach, w utrzymaniu bieżącym urzędu i naszych jednostek organizacyjnych, zadłużamy się. Na pewno zwiększenie udziału gmin w dochodach z PIT i CIT o 10 proc. byłoby dla samorządu odczuwalne. Dla naszej gminy to dodatkowa kwota rzędu pół miliona złotych rocznie.
Czy obszary chronione o szczególnych walorach przyrodniczych rzeczywiście blokują inwestycje na terenach gmin i czy subwencja ekologiczna byłaby w stanie zrekompensować takie niewyrównane szanse? Jest to w pewnym stopniu blokada dla samorządów. Przepisy nakładają na te gminy pewne obowiązki, które mają wpływ na ich rozwój gospodarczy. Ponieważ są to strefy chronione, często brak jest zainteresowania ze strony inwestorów. Trzeba mieć dodatkowe pozwolenia środowiskowe, opinie, a nie ma w zamian ulg tak jak w przypadku Specjalnych Stref Ekonomicznych, gdzie inwestor korzysta ze zwolnień podatkowych. Dzięki SSE gospodarka się rozwija, powstają nowe miejsca pracy, a to wiąże się ze zmniejszoną liczbą osób objętych pomocą społeczną, a tym samym obniżonymi wydatkami gminy na ten cel.
Anna Szostak skarbnik miasta Kuźnia Raciborska.