Kontenery na odzież stoją na śmietnisku
NĘDZA, SZYMOCICE. 6 sierpnia, podczas wakacyjnej sesji rady gminy, radny Karol Kalemba z Szymocic poruszył sprawę zbiorników na odzież, które są stawiane na terenie całej gminy.
– Czy ta firma posiada na to jakieś zezwolenie? – dopytywał wójt Annę Iskałę. Wójt zaprzeczyła i powiedziała, że pojemniki są regularnie zabierane przez służby komunalne i składowane na śmietnisku. – Nie miałabym nic przeciwko żeby te kontenery stały, ale w wyznaczonym i wydzierżawionym przez nas miejscu – wyjaśniła. W tej sprawie wójt odbyła już niegdyś rozmowę z przedstawicielem firmy od kontenerów. Na tym się jednak kontakt uciął, a pojemniki nadal są stawiane bez żadnych konsultacji z gminą. – Chodzi też o to żeby pojemniki nie stały tam gdzie nie są żadną ozdobą – dodała wójt.
Anna Iskała przyznała, że rozumie, iż dla niektórych mieszkańców pojemniki stanowią wygodny sposób na pozbycie się niepotrzebnej odzieży. Firma od kontenerów prawdopodobnie nieźle na tym zarabia i bez konsultacji z urzędem zgody na taką działalność nie będzie.
Radny Kalemba próbował się skontaktować z firmą przez telefon, który figuruje na pojemnikach. Nikt jednak nie odbierał. – Chciałem aby kontener został opróżniony i przestawiony, a oni dostawili nowy – poinformował niezadowolony, gdyż pojemnik postawiono przy przystanku obok placu zabaw dla dzieci. Według Karola Kalemby, gdyby zbiorniki stały na uboczu nikogo by ten temat nie bulwersował.
Według radnego Jana Francusa, firma zbierająca odzież kiedyś współpracowała z Polskim Czerwonym Krzyżem. Prawdopodobnie przez nieporozumienia finansowe ta współpraca się skończyła, a przedsiębiorca kontynuuje działalność na własną rękę.
Wójt zapowiedziała dalszą walkę z dziką zbiórką odzieży.
(woj)