Wybory jakich jeszcze nie było
Czekają nas istotne zmiany w wyborze przedstawicieli do samorządu. Miasto właśnie dzieli dawne obwody wyborcze na nowe okręgi jednomandatowe. Zdaniem prezydenta Lenka w radzie miasta nastąpi rewolucja.
Aktualnie raciborski samorząd tworzą radni reprezentujący głównie lokalne ugrupowowania, aktywizujące się na okres wyborczy. Komu uda się stworzyć silną listę, z kandydatami zbierającymi nań głosy, ten wprowadza do rady miasta najwięcej radnych. Nowe zasady prawa wyborczego będą promować pojedyncze osoby, jak nazwał je w dyskusji podczas obrad komisji Robert Myśliwy – silne jednostki. – Ktoś kto jest popularny w skali miasta niekoniecznie zjedna sobie wyborców ze swego okręgu, a to oni zdecydują o jego wyniku – przepowiada Mirosław Lenk. W nowych wyborach samorządowych w 2014 roku liczyć będzie się lokalny lider – tak jak obecnie dzieje się to w dzielnicach. Tam poparcie zdobywają z reguły ci sami kandydaci, wywodzący się z najbliższego otoczenia (np. Marian Gawliczek w Brzeziu czy Henryk Mainusz na Ocicach).Według włodarza, nowa rada będzie składała się z indywidualności, którym trudniej będzie działać w grupie, tak jak dzieje się obecnie. – Sądzę, że dialog będzie utrudniony, stworzenie koalicji może stanowić nie lada wyczyn. Oby do rady, kosztem merytorycznie przygotowanych samorządowców, nie dostali się „krzykacze”, którym mniej zależy na zbudowaniu czegoś a bardziej na rozgłosie i zamieszaniu – twierdzi prezydent miasta.
(m)