Nauczysz się nawet chorwackiego
Szkoły językowe poszerzają swoją działalność.
Angielski, niemiecki, francuski, włoski, hiszpański, rosyjski, a nawet chorwacki i czeski – naukę m.in. takich języków obcych oferują szkoły językowe. Ostatnio pojawiły się zapytania właśnie o chorwacki i czeski. Chorwacki interesuje m.in. osoby, które w tym kraju wynajmują turystom apartamenty, zaś czeski cieszy się zainteresowaniem osób mieszkających blisko granicy z Czechami.
Językowy miks
Centra językowe proponują naukę już kilkulatkom. Dla nich jest to nauka przez różnego typu zabawy, tańce, rymowanki, układanie obcojęzycznych puzzli. Najwięcej zainteresowanych jest jednak wśród uczniów podstawówek, gimnazjalistów i licealistów przygotowujących się do matury. Sporym wzięciem cieszą się też grupy dla dorosłych. Szkoły językowe w programie nauczania najczęściej wykorzystują miksy różnych programów doskonalących mówienie, pisanie, czytanie i rozumienie danego języka.
Skok na platformę edukacyjną
Naukę można rozpocząć na poziomie podstawowym, gdzie uczestnicy uczą się np. liczb, godzin, czy przedstawiania się w obcym języku. Na poziomie średniozaawansowanym dochodzą formuły gramatyczne, zaś na zaawansowanym jest to już nauka np. języka biznesowego. Szkoły organizują zarówno kursy dla firm np. informatycznych, zaopatrzeniowych czy budowlanych, jak i otwarte są na zajęcia indywidualne w domu. Cena jest wtedy uzgadniana indywidualnie, w zależności od odległości, którą ma do pokonania lektor. Zajęcia zwyczajowo odbywają się dwa razy w tygodniu, ale jeśli ktoś chce, wiele szkół oferuje nawet lekcje codzienne. Jedna z nich wprowadza w tym roku do nauczania tzw. platformę edukacyjną. – Każdy z uczniów będzie miał możliwość zalogowania się na specjalną, internetową platformę edukacyjną szkoły, gdzie będzie mógł powtórzyć i utrwalić materiał – mówi Mateusz Gaszka z Centrum Usług Językowych „Domowe lekcje” z Rydułtów, pomysłodawca przedsięwzięcia.
Z dwójki w szkole na piątkę
Jak podkreślają lektorzy, w przypadku nauki języków obcych bardzo ważna jest systematyczność i silna motywacja. Jeden z nich wspomina 12-latkę, która na pierwsze półrocze w szkole miała dwóję z angielskiego. Skorzystała więc z pomocy centrum językowego, wybierając zajęcia indywidualne. Na koniec roku, na świadectwie, przy języku angielskim widniała… piątka. Są oczywiście osoby, które bardzo łatwo uczą się języków, ale trzeba pamiętać, że zawsze wymaga to czasu i systematyczności. Najgorzej z tymi osobami, które spektakularne efekty chcą mieć już po 2 – 3 miesiącach. Zazwyczaj czeka je spektakularne rozczarowanie. Większość z uczących się latami kontynuuje naukę, osiągając coraz wyższy stopień językowego wtajemniczenia. Jak mówią lektorzy, sęk w tym, że trzeba przełamać w sobie barierę wstydu i otworzyć się na język. Wtedy w każdym wieku sukces językowy murowany.
(abs)