Gdzie starostów sześciu tam dożynki
2 września w Rudach obchodziła dożynki cała gmina Kuźnia Raciborska. Sołectwo solidnie przygotowało się do święta. Ciekawie i pomysłowo ozdobione gospodarstwa i płoty – to zaangażowanie mieszkańców.
Korowód uformował się na boisku LKS-u. Była: orkiestra z czeskich Bolatic, korony miejscowości prowadzone przez sołtysów i reprezentacje, dzieci w roli dwunastu miesięcy i czterech pór roku, górnicy i strażacy. Władze, samorządowcy, służby leśne i policyjne jechały w wozie Henryka Gawrona ze Stodół, który miał wieźć na mszę świętą „starzyków”. Tych jednak w procesji nie było. Na czele korowodu jechały konno Monika Olszak i Aneta Roter.
W bazylice proboszcz ks. Rafał Wyleżoł odprawił mszę dziękczynną. Przed nią pobłogosławił korony dożynkowe, a przy okazji uczestników korowodu i fotografów. Po duchowej części uroczystości przyszedł czas na przyjemność dla zmysłów. Tę zaoferowali zaprzyjaźnieni mieszkańcy Bolatic, zespół Łężczok oraz grupy Miraż i Karlik.
Starostów, którzy nieśli i przekazali dożynkowy chleb, było w Rudach aż sześciu. Ta nowość ma uzasadnienie w tym, że starości byli podzieleni pokoleniowo na seniorów, juniorów i dzieci.
Nad całą imprezą pieczę trzymali burmistrz Rita Serafin, przewodniczący rady miejskiej Manfred Wrona oraz sołtys Sylwester Larysz.
(woj)