Strzybnik ma nową świetlicę, remizę i wóz bojowy
STRZYBNIK. 9 września, przed budynkiem nowej remizy i świetlicy w Strzybniku odbyła się polowa msza święta. Po mszy, koncelebrowanej przez ks. Piotra Spallka i ojca Marcelego Dębskiego, nastąpiło poświecenie budynku oraz wozu strażackiego.
Remiza wraz z świetlicą to długo oczekiwana inwestycja w wiosce. Ich budowa to efekt współpracy samorządu gminy Rudnik z mieszkańcami Strzybnika. Wóz bojowy to prezent dla miejscowych strażaków od państwowej jednostki gaśniczej w Mysłowicach. Z tej przyczyny obecny na uroczystości był mysłowicki komendant bryg. Krystyn Bebło. Wraz ze swoim raciborskim odpowiednikiem, bryg. Janem Pawnikiem, wręczał kluczyki do wozu naczelnikowi OSP Strzybnik Mateuszowi Bielskiemu. Za ten gest otrzymał w zamian od wójta Alojzego Pieruszki miniaturkę wozu bojowego. Wójt obdarował też innych, m.in. sołtys wioski Maria Szramek otrzymała wałek do ciasta, który ma jej pomóc nie tylko w kuchni. Sołtys przyznała, że będzie zabierać wałek przy załatwianiu spraw w urzędzie gminy. Oczywiście tylko kiedy wspólnie z miejscowym radnym Mirosławem Golijaszem nie uda się przekonać władz do swoich pomysłów, po dobroci.
Okoliczność była też okazją do wręczenia strażackich odznaczeń. Jerzy Szkatuła, wiceprezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP oraz Stefan Kaptur, powiatowy prezes Związku Ochotniczych Straży Pożarnych, wręczyli brązowy medal za zasługi dla pożarnictwa druhowi Markowi Kołkowi. Decyzją miejscowego zarządu nagrodzono wieloletniego, aktywnego działacza i druha, prezesa OSP Strzybnik Nikodema Musioła. To wyróżnienie wręczył Bogusław Stec, wiceprezes miejscowej OSP.
Cała jednostka ze Strzybnika otrzymała od swoich kolegów, strażaków z gminy pompę szlamową. Uroczystość zakończyła się festynem, na który dotarł zabiegany poseł Henryk Siedlaczek.
(woj)