O herbie Raciborza
Na odbytym przed jakimś czasem na Zamku Piastowskim spotkaniu, poświęconym historii lokalnej, jeden ze słuchaczy podniósł problem herbu Raciborza. W szczególności zakwestionował wygląd herbu naszego miasta, że odbiega on od źródeł historycznych. Trudno było na spotkaniu podjąć polemikę. Wydaje się jednak, że problem wymaga wyjaśnienia.
Rada Miasta Racibórz w 1990 r.
uchwaliła, że herb Raciborza to „pół białego orła z otwartym dziobem, bez korony i bez złoceń dzioba i pazurów i połowa żółtego koła z pięcioma pełnymi szczeblami + dwie połówki na czerwonym tle”. Jest problem z określeniem z jakim orłem ten nasz jest porównywalny. Niewielkie wydaje się podobieństwo do polskiego godła państwowego. Bardziej zbliżony jest do orłów Piastów śląskich. Warto jeszcze odnieść się do słowa „szczebel” w powołanej uchwale Rady Miasta. Wg słowników języka polskiego PWN „szczebel” to „poprzeczny drążek lub pręt w drabinie, pręt w jakimś ogrodzeniu”. Natomiast „pręt przechodzący od piasty do obręczy koła wozu, roweru itp.” nazywa się „szprychą”. I jest to słowo polskie, choć pochodzenia niemieckiego; ale „szczebel” z kolei wywodzi się z ruskiego. Wydaje się, że przez niewłaściwie zastosowany puryzm językowy radni miasta raczej zagmatwali sprawę. A tak – nawiasem mówiąc – zamieszczenie w jednym zdaniu aż trzykrotnie spójnika „i” oraz znaku „+” nie świadczy raczej o dużej swobodzie w posługiwaniu się rodzimym językiem.
Słuchacz na zamku twierdził, że historycznie, przynajmniej od 1742 r.
Racibórz posługiwał się w herbie kołem o trzech szprychach. Nie będziemy się sprzeczali, czy odłączenie ziemi raciborskiej wraz z całym Śląskiem od Cesarstwa Austriackiego i włączenie tych terenów do Królestwa Pruskiego spowodowało natychmiastową zmianę wyglądu naszego herbu. Faktem jest, że na budynku ratusza, zbudowanym w 1826 r., zamieszczono na zwieńczeniu fasady po lewej stronie zegara kartusz, na którym znajdował się herb miasta z trzema szprychami. Widoczne były jednak jeszcze dwie części szprych umieszczone pionowo. Dokładnie widać to na herbie znajdującym się na budynku, wzniesionym w 1935 r. dla miejskiej kasy oszczędnościowo-pożyczkowej na Rynku 6a (obecnie mieści się tam m.in. sklep Rossmann). Tam te dwie pionowe szprychy są wyraźnie widoczne.
Sięgając dalej wstecz natkniemy się na dzieło Otto Huppa o herbach i pieczęciach miast Królestwa Pruskiego. Zeszyt II tomu I został wydany w 1898 r. Otto Hupp opisuje w nim herb Raciborza jako „dzielony, z przodu połowa srebrnego orła na czerwonym tle, z tyłu na czerwonym tle pół srebrnego koła”. Na rycinie zamieszczonej w tym dziele widać wyraźnie, trzy pełne szprychy, ale także pionowo skierowane dwie dalsze o grubości niewiele odbiegającej np. od szprychy umieszczonej poziomo. Taka sytuacja jest widoczna także na herbie znajdującym się na Rynku 6a. Warto zwrócić uwagę, że na oficjalnym, współczesnym herbie te pionowe „połówki” szprych są ledwo zaznaczone.
Przywołajmy jeszcze naszego historyka, dr. Augustina Weltzla, proboszcza tworkowskiego w latach 1857–1897. Już w pierwszym wydaniu jego „Geschichte der Stadt Ratibor” (Historia miasta Raciborza) z 1861 r. powołuje dokument z 29 września 1296 r. i w związku z tym opisuje herb Raciborza jako czerwoną tarczę dzieloną pionowo, po prawej stronie przy linii dzielącej połowa białego koła z 5 szprychami, po lewej połowa białego orła. Mogą powstać wątpliwości co do kolorów, skoro autor opisuje herb odciśnięty pieczęcią w laku.
Wskażmy jeszcze na herbarz Johanna Siebmachera z 1605 r. W tym dziele herb Raciborza ma pięć szprych. Nie widać jednak zupełnie szprych pionowych.
Sięgnijmy wreszcie do dokumentów magistrackich opatrzonych pieczęciami lakowymi. Pieczęć miasta z 1296 r. jest bardzo uszkodzona. Prezentujemy tu pieczęć na dokumencie z 1313 r. na którym herb miasta jest bardzo dobrze zachowany. Widać na nim pół koła z pięcioma szprychami. Trzeba by wykazać dużą wyobraźnię, aby pionowe kreski jednakowej grubości uznać za szprychy. Niewątpliwie na tym wizerunku oparty jest współczesny herb naszego miasta.
Jeżeli chodzi o orła w raciborskim herbie, to jest on obecnie niewątpliwie wzorowany na orłach Piastów Śląskich. Już w XVI wieku orzeł na raciborskim herbie ma odchyloną głowę. Było to zapewne nawiązanie do wizerunku dwugłowego orła w herbie cesarstwa austriackiego. Dodajmy, że w latach 1950. orzeł w herbie Raciborza miał wygląd zbliżony do naszego godła państwowego.
Jest jeszcze problem barw raciborskiego herbu. Wg Weltzla tarcza jest koloru czerwonego, dzielona pionowa. Orzeł i koło natomiast mają barwę białą. U Siebmachera (1605) brak opisu, natomiast rysunek wskazuje na zachowanie barw wskazanych przez Weltzla. Hupp (1898) wymienia kolory czerwony i – zamiast białego – srebrny. W latach 1920. w herbie Raciborza znalazły się nowe barwy. Orła przedstawiano w kolorze żółtym na niebieskim tle, natomiast białe koło pozostało na tle czerwonym. Stanowiło to niewątpliwie nawiązanie do herbu prowincji górnośląskiej – żółtego orła na niebieskim tle. Trzeba mieć na uwadze, że Racibórz od 1924 r. był siedzibą samorządowych władz prowincji. Ale i po 1945 r. stosowano różne wizerunki herbu miejskiego. Na pl. Długosza stała bardzo długo makieta herbu, przedstawiającego tarczę biało-czerwoną, odpowiadającą godłu państwowemu. Wizerunek czarnego orła na białym tle miał także wyraźne rysy godła państwowego. Druga połowa herbu przedstawiała żółte koło na czerwonym tle.
Należy przyznać rację wspomnianemu na wstępie słuchaczowi, że współczesne godło miasta odbiega od herbu stosowanego od XIX wieku. Czy jest ono jednak ahistoryczne? Nie można pominąć faktu, że obecny herb jest oparty na wcześniejszym, historycznie udokumentowanym, godle miasta. Pytanie, który z herbów jest bliższy źródłom historycznym pozostawiamy ocenie Czytelników.
Paweł Newerla