Cała doba na piwko
NĘDZA. Rada gminy przyjęła poprawkę uchwały określającej godziny otwierania i zamykania placówek handlu detalicznego i gastronomii na terenie gminy. W sierpniowej uchwale określono, że zakłady usługowe i gastronomiczne mogą być otwarte od godz. 6.00 do 22.00. Argumentowano wówczas, że zapis ten ma chronić sąsiadów podobnych zakładów przed głośną klientelą barów popijającą piwko do późnej nocy.
Ten zapis nie spodobał się nadzorowi prawnemu w urzędzie wojewódzkim, który wyjaśnił, że do ochrony przed zakłócaniem ciszy nocnej jest policja. Powtarzanie zapisów Kodeksu Wykroczeń w uchwale nie ma więc sensu. Wójt Anna Iskała przyznała, że dziwi ją takie stanowisko, gdyż w innych samorządach podobne uchwały funkcjonują.
Nikt z nadzorem prawnym polemizować jednak nie chciał i rada przyjęła nową uchwałę, według której usługi i gastronomia mogą być czynne całą dobę. Jeśli komuś będzie przeszkadzał nocny hałas tłukących się kufli, musi dzwonić na policję.
(woj)
Cisza nocna obowiązująca w godz. od 22.00 do 6.00 jest terminem umownym. W Kodeksie Wykroczeń podano jedynie, że wykroczenie przeciwko porządkowi i spokojowi publicznemu popełnia ten „kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym”.
Pomimo niejasności kiedy rozpoczyna i kończy się cisza nocna lub nocny spoczynek, policja może ukarać mandatem lub aresztować gagatków nie dających spać innym. Zwykle też nie pomogą dyskusje o literze prawa. Szczególnie kiedy hałasujący delikwent wypił kilka piw za dużo.