Taki Dzień Seniora zdarza się raz na pięć lat
KUŹNIA RACIBORSKA. 22 października seniorzy z kuźniańskiego Koła Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów obchodzili swoje święto połączone z wyborem nowego zarządu.
Zanim wybrano nowe władze, przewodnicząca Helena Bakała odczytała sprawozdanie z działalności koła z ostatnich pięciu lat. Poza corocznymi obchodami Dni Seniora, organizowano spotkania jubilatów, imprezy rozrywkowe i kulturalne oraz o charakterze poradniczym. W większości przedsięwzięć pomagali seniorom: władze samorządowe, sponsorzy i ludzie dobrej woli. Wszystko to po to aby przeciwdziałać wykluczeniu osób starszych z życia społecznego oraz zapobiegać niedogodnościom ich życia codziennego. Przewodnicząca wyliczając wydarzenia, w których członkowie koła brali udział potwierdziła, że opłaca się przynależeć do grupy. Członkowie koła ponoszą jedynie roczną opłatę w wysokości 24 + 1 zł, oraz według uznania pokrywają koszty np. wycieczek. Do tego dochodzi integracja środowiska i wzajemne wsparcie.
Podczas uroczystości na sali obecnych było około 150 członków koła. Czyli tylu ile koło obecnie liczy. Byli również goście z burmistrz Ritą Serafin i posłem Henrykiem Siedlaczkiem na czele. Ci wręczyli odchodzącemu zarządowi gratulacje i kwiaty.
Demokratyczne wybory nowych władz przebiegły nadzwyczaj jednomyślnie. Zaproponowany nowy – stary skład zarządu został przyjęty przy jednym głosie wstrzymującym. Na czele koła stanęła ponownie Helena Bąkała, jej zastępcą został Henryk Cymuta. Pozostali członkowie zarządu: Jadwiga Czarnota, Anna Kostka, Renata Skrzypek, Halina Porąbka, Genowefa Wciurka, Irena Mróz, Eugeniusz Bocheński, Józef Urbanowicz.
Dzień Seniora to nie tylko wybory i sprawozdania. Członkowie koła zjedli dobry śląski obiad i bawili się przy występach wokalistek z miejscowego domu kultury.
(woj)