Czy komercyjne operacje obciążą szpital?
Pacjenci, którzy wskazani zostali do zabiegów na początku listopada, z pewnością trafią już na nowy blok operacyjny. Nowoczesny trakt operacyjny został w pełni wyposażony i czeka na odbiór Sanepidu. Z istniejących w raciborskim szpitalu oddziałów, tylko okulistyka zachowa – jak na razie – swój blok operacyjny, przede wszystkim ze względu na zamontowany tam precyzyjny sprzęt, który łatwo uszkodzić.
W przyszłości, jak planuje dyrektor Ryszard Rudnik, również zabiegi okulistyczne przeniesione zostaną na nowy blok.
Poważne wątpliwości przewodniczącego powiatowej komisji zdrowia Marcelego Klimanka budzi decyzja dyrektora szpitala, który dopuszcza możliwość dzierżawienia nowego bloku operacyjnego. Ponieważ trzy spośród czterech sal zostały rozdzielone pomiędzy konkretne oddziały, Ryszard Rudnik nie widzi przeszkód w wynajmowaniu rezerwowej sali jako pomieszczenia pod konkretne komercyjne działania.
Kto będzie leczył powikłania po zabiegach przeprowadzanych w komercyjny sposób na sali operacyjnej? Jeśli niepowodzenie skutkuje na oddziale, to cała opieka medyczna spadnie na szpital, który będzie musiał pokrywać koszty niepowodzeń – przekonywał przewodniczący.
– Szpital stale leczy pacjentów niepowodzeń medycznych powstałych w innych np. prywatnych praktykach. Odpowiedzialność za komercyjne zabiegi regulować będzie odpowiednio sformułowana umowa – replikował dyrektor.
Nie przekonał jednak przewodniczącego Marcelego Klimanka, który zapewniał, że znane są mu takie przypadki, co więcej, jeden z raciborskich zakładów leczniczych został nawet zamknięty po niepowodzeniu medycznym.
(ewa)