Kontenery socjalne w Rudyszwałdzie to plotki
Informacje o planach budowy osiedla socjalnego w Rudyszwałdzie zelektryzowały miejscową społeczność.
Ludzie zastanawiali się gdzie dokładnie staną kontenery, w których mieliby zamieszkać najbiedniejsi. Obawy wzbudziła też sama obecność „obcych”, którzy mieliby być źródłem problemów. O sprawę pytał podczas sesji rady gminy Paweł Ryborz, radny z Rudyszwałdu. – Chcielibyśmy w tej sprawie zorganizować spotkanie. Nie wiemy czy to dobry pomysł kumulować tyle osób w jednym miejscu. Z „zollhausami” bywa wiele problemów – powiedział w stronę wójta i władz gminy.
Wójt Grzegorz Utracki przyznał, że jest dużo wniosków o przydział mieszkań socjalnych, zaś mało takich lokali w dyspozycji gminy. Podobnie rośnie liczba osób mieszkających w mieszkaniach o obniżonym standardzie technicznym. Jednak żadna decyzja o zakupie i lokalizacji kontenerów w urzędzie nie zapadła. Jednak wójt stwierdził, że coś z tymi osobami będzie trzeba zrobić. Samą informację o kontenerach w Rudyszwałdzie określił kilkakrotnie jako plotkę. W wiosce gmina jedynie uprzątnęła swój teren, który do tej pory szpecił krajobraz (okolicę ul. Zagumnie).
(woj)