Kolędowanie po jankowicku
JANKOWICE. 5 stycznia Wiejski Ośrodek Kultury i Sportu w Jankowicach znów rozbrzmiewał melodiami najpiękniejszych kolęd i pastorałek. W tym dniu zorganizowany został bowiem VI Jankowicki Wieczór Kolęd, czyli impreza, której pomysł zakiełkował na przełomie 2007 i 2008 roku, przyjął się, rozwija i co roku wydaje owoce. Wspólne kolędowanie przypadło mieszkańcom do gustu. Zasiadają więc w okolicach święta Trzech Króli do wspólnego stołu zastawionego świątecznymi frykasami i śpiewają.
W tym roku po raz pierwszy z bożonarodzeniowym programem na jankowickim wieczorze kolęd wystąpił szkolny chór Crescendo złożony z uczniów a gościnnie również z wychowanków Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Rudach.
Pomysłodawcą pierwszej imprezy w roku 2008 był sołtys Jankowic Henryk Machnik. Jak się później okazało, pomysł padł na podatny grunt. Dzięki współpracy z Kołem Gospodyń, w tym roku jankowiczanie po raz szósty kolędowali przy wspólnym stole jak jedna wielka rodzina, zajadając się pysznymi wypiekami przygotowanymi przez gospodynie z wioski. Przy domowym cieście, kawie i grzańcu nie tylko śpiewano, ale też wspominano dawne czasy, rozmawiano o tym, co ważne dla mieszkańców i pewnie również troszkę poplotkowano, bo wieczór kolęd to też okazja do wspólnego spotkania na niwie towarzyskiej.
Aby imprezę nieco urozmaicić, w tym roku do wspólnego kolędowania zaproszono szkolny chór Crescendo pod kierownictwem Haliny Kulik z Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Rudach, który zaprezentował skróconą, ale wspaniałą wersję swojego bożonarodzeniowego repertuaru.
Organizatorzy postanowili nie rozsyłać specjalnych zaproszeń wychodząc z założenia, że przybędą ci, którzy będą dysponowali akurat wolnym czasem i będą mieli na to ochotę. Gośćmi tegorocznego Wieczoru Kolęd byli więc: proboszcz Bazyliki Mniejszej w Rudach ksiądz Rafał Wyleżoł, przewodniczący Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej Manfred Wrona i dyrektor ZSO w Rudach Adrian Plura. Gościem imprezy był też dyrektor gliwickiego oddziału Radia Plus Edward Donga. Sszef tej katolickiej rozgłośni wcale nie czuł się gościem specjalnym ani nadzwyczajnym, bo… pan Edward jest mieszkańcem Jankowic!
Kolejne kolędowanie w Jankowicach już za rok
Jan