Na razie epidemii grypy nie ma
Rosną kolejki w przychodniach. Coraz więcej osób choruje na grypę i choroby grypopodobne, co niestety jest charakterystyczne dla tego okresu. Właściwie to jesteśmy u progu szczytu sezonowego wzrostu zachorowań, który zwykle przypada na koniec stycznia i lutego i może utrzymać się nawet do marca.
– Poczynając od pierwszego stycznia, do minionego piątku, odnotowaliśmy na terenie powiatu raciborskiego 426 przypadków zachorowań na grypę i choroby grypopodobne. Sytuacja ta jest typowa dla stycznia i lutego, aczkolwiek nie wiemy jak będzie się rozwijała, ponieważ do końca stycznia może wystąpić masa nowych zachorowań. Dlatego jeszcze teraz nie można powiedzieć czy będzie to rok epidemiczny. Epidemie sezonowe zwykle wybuchają w okresie od roku do trzech lat – tłumaczy starszy asystent oddziału nadzoru sanitarnego sekcji epidemiologii raciborskiego sanepidu, Maria Dengel.
Na terenie Raciborszczyzny nie została dotychczas zdiagnozowana grypa A/H1N1. Ten wirus oczywiście jest i w XX wieku powodował masę epidemii, np. tzw. hiszpankę, grypę rosyjską, również w XXI wieku ogłoszona była pandemia tej grypy.
Mogą też pojawić się powikłania pogrypowe. Najczęściej spotykane to te ze strony układu oddechowego: zapalenie płuc i oskrzeli, wtórne bakteryjne zapalenie płuc i oskrzelików, szczególnie u niemowląt i dzieci, zaostrzenie astmy.
Pamiętać należy, że wirusy mutują. Do bardzo groźnej sytuacji może dojść, jeśli zarażony wirusem od chorego zwierzęcia człowiek przenosić będzie go na drugiego człowieka. Na szczęście jeszcze tak się nie dzieje.
Ostatnia epidemia grypy w Polsce była w 2009 r. W powiecie raciborskim odnotowano wtedy 4950 przypadków zachorowań. W kolejnych latach zachorowania radykalnie spadły: w 2010 r. do 1175, w 2011 – 1512, a w 2012 odnotowano ich 1328.
Warto się szczepić
Grypa rozprzestrzenia się zarówno gdy jest mróz, jak i w czasie odwilży. Dlatego najlepiej zaszczepić się nawet jeszcze teraz, gdy już pojawił się wirus. Po podaniu szczepionki odporność uzyskujemy najszybciej po tygodniu. W tym czasie najlepiej unikać osób chorych.
Najwięcej osób zaszczepiło się w powiecie w czasie epidemii grypy, czyli w 2009 r. (4,2%), w 2010 r. było tych osób mniej – 3,1%, a w 2011 – 2,8%.
Ewa Osiecka
Trzeba wiedzieć
Wirusy grypy rozprzestrzeniają się droga kropelkową, preferują niskie temperatury i niższą niż 50% wilgotność środowiska, w którym żyją. Bardzo wrażliwe są na wysoką temperaturę – giną w 60 – 70oC i detergentach.
Wirusy mogą przeżyć:
- wiele lat w wodzie
- do 48 godzin w temperaturze 4oC
- 8 godzin w temperaturze 20oC
- do 24 godzin na powierzchniach gładkich typu ławki, blaty kuchenne, klamki drzwi, powierzchnie metalowe lub plastikowe
- do 12 godzin na powierzchniach porowatych
- do 15 minut na ubraniach, szalikach, chusteczkach wielokrotnego użycia
- 5-10 minut na ludzkich rękach