Nowe zadania, stara załoga
Straż graniczna sprowadzi górali do Raciborza.
Komendant Wojciech Skowronek stanie na czele nowego oddziału straży granicznej. – Nie myśleliśmy nawet o innej opcji – podkreśla zastępca komendanta głównego Straży Granicznej płk Andrzej Pilaszkiewicz, który przyjechał z wizytą do Raciborza.
Śląsko-Małopolski Oddział Straży Granicznej zacznie istnieć od 2014 roku z siedzibą w Raciborzu. Starania o obronę tutejszej komendy toczyły się od 2009 roku i sfinalizowały dwa tygodnie temu, decyzją ministra spraw wewnętrznych. Raciborska lokalizacja okazała się bezkonkurencyjna. – To modelowa jednostka, nie trzeba tu już nic robić przed stworzeniem nowego oddziału. Oczywiście jeśli wynikną takie potrzeby to każda zgłoszona przez miejscowego dowódcę zostanie wzięta pod uwagę – opowiadał na konferencji prasowej 25 stycznia zastępca komendanta głównego SG.
Pytany przez media o ruchy kadrowe w powstającym oddziale odparł, że dojdzie do reorganizacji i redukcje w nią wpisane. Raciborscy pracownicy komendy nie powinni się obawiać o utratę pracy, wręcz odwrotnie – to tutaj znajdzie się miejsce dla obecnie zatrudnionych w oddziałach karpackim i sudeckim. – Mam deklarację prezydenta Raciborza, że przygotuje dla nich mieszkania jeśli zdecydują się na przenosiny – poinformował płk Pilaszkiewicz. Jego relacje z samorządem są dobre, Miasto regularnie wspiera finansowo pograniczników, pieniądze są konsumowane na bieżące wydatki. Straż udzielała się m.in. podczas obrony Raciborza przed Wielką Wodą w 2010 roku.
Formacja zmienia charakter działania, schodzi z głównych szlaków komunikacyjnych i skupia się na nielegalnych emigrantach...
maw