Nie mieszczą się z papierami
Powiat ma chrapkę na nowe archiwum.
W starostwie chcą wydać 330 tys. zł na budynek przy ul. Opolskiej. Urzędnicy potrzebują miejsca na gromadzenie dokumentów, obecne miejsca ich magazynowania już nie wystarczają. – Dosłownie pękają w szwach – narzeka Józef Stukator z zarządu powiatu. Przedłożono więc radnym propozycję zaangażowania się samorządu w starania o zakup budynku przy ul. Opolskiej (między Omanem a terenem starostwa na placu Okrzei), który od lat czeka na nabywcę. Najpóźniej w marcu komornik ma go wystawić na licytację. Wycena określiła cenę obiektu na 421 tys. zł. Powiat spodziewa się kupić nieruchomość za trzy czwarte tej kwoty i wydać ok. 330 tys. zł. – Jeśli przegramy w licytacji, będziemy szukali nowej lokalizacji, nowe archiwum jest niezbędne – informuje Stukator. Wątpliwości wobec umieszczenia przyszłego archiwum na Opolskiej zgłaszał swego czasu radny Norbert Mika, dziwiąc się, że samorząd nie obawia się gromadzić ważnej dokumentacji w miejscu już raz – w 1997 roku – zniszczonym przez powódź.
maw